My dwoje
Tak długo dawaliśmy się zwodzić, my dwoje. Teraz przemienieni, bystro umykamy, jak umyka Przyroda. My jesteśmy Przyrodą, długo nieobecni, teraz […]
Tak długo dawaliśmy się zwodzić, my dwoje. Teraz przemienieni, bystro umykamy, jak umyka Przyroda. My jesteśmy Przyrodą, długo nieobecni, teraz […]
Jestem tym, który cierpi na miłość, Czy ziemia grawituje? i czyż wszelka materia, cierpiąc, nie przyciąga wszelkiej materii? Podobnie moje […]
Czegóż szukasz, zamyślony tak i milczący? Czego nie dostaje ci, Kamerado? Miły synu, czyż sądziłbyś, że miłośći? Miły synu, posłuchaj […]
O poeci przyszłości! Mówcy, śpiewacy, o muzycy przyszłości! Dzisiejszy dzień nie stanie w mojej obronie i nie odpowie, po co […]
Przy miejskiej kostnicy, przy bramie Chodząc bez celu, kierując się dźwiękiem dzwonków Stanąłem zadziwiony – bo oto! kształt odrzucony, przywieziono […]
O obliczach rzeczy – I o przebijaniu się do uznanych piekieł pod spodem. O brzydocie – Dla mnie jest ona […]
Zmarli poeci, myśliciele, kapłani, Męczennicy, artyści, wynalazcy, rządy dawno minione, Twórcy mów ludzkich z innych wybrzeży, Narody potężne niegdyś, a […]
Długo zastanawiałem się, jaki Cel ma to wszystko, Szukałem klucza do historii dla siebie i dla tych pieśni – a […]
A przecież, przecież znam was takżę, godziny czarnej melancholii, Krępujecie mi ruchy, lgniecie do nóg jak ołowiane kule, Ziemia zmienia […]
Teraz już lekko Spomiędzy murów potężnej fortecy, Spod straży zamków, spod opieki zatrzaśniętych drzwi Dajmy się unieść w górę. Powinniśmy […]
W rojnych statakach na morzu, Gdy błękit niezmierzony ściele się wszędzie wokół, Słychać świst wichrów i muzykę fal, wielkich, władczych […]
Kimże ja w końcu jestem, jak nie dzieckiem Zakochanym w brzmieniu własnego imienia I powtarzającym je ciągle? Przysłuchuję się z […]
Czasem, gdy kogoś kocham, ogornia mnie gniew na myśl, że moja miłość może być nie odwzajemniona, Lecz teraz myślę, że […]
Kim ostatecznie jestem? Dzieckiem tylko, które lubi dźwięk swego imienia i powtarza je ciągle. Odłączam się, żeby słyszeć – nigdy […]
1 I celebrate myself, And what I assume you shall assume, For every atom belonging to me as good belongs […]