Śmiech
Wisława Szymborska Dziewczynka, którą byłam – znam ją, oczywiście. Mam kilka fotografii z jej krótkiego życia. Czuję wesołą litość dla […]
Wisława Szymborska Dziewczynka, którą byłam – znam ją, oczywiście. Mam kilka fotografii z jej krótkiego życia. Czuję wesołą litość dla […]
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. […]
Oto my, nadzy kochankowie, Piękni dla siebie – a to dosyć – Odziani tylko w listki powiek Leżymy wśród głębokiej […]
Poranek spodziewany jest chłodny i mglisty. Od zachodu Zaczną przemieszczać się deszczowe chmury. Widoczność będzie słaba. Szosy śliskie. Stopniowo, w […]
Wcześniej niż ludzie wygnana z raju, bo oczy miała tak zaraźliwe, że rozglądając się po ogródku nawet anioły grążyła w […]
KTOKOLWIEK wie, gdzie się podziewa współczucie (wyobraźnia serca) – niech daje znać! niech daje znać! Na cały głos niech o […]
Myszołów nie ma sobie nic do zarzucenia. Skrupuły obce są czarnej panterze. Nie wątpią o słuszności czynów swych piranie. Grzechotnik […]
Spojrzał – dodał mi urody A ja wzięłam ją jak swoją Szczęśliwa – połknęłam gwiazdę Pozwoliłam się wymyślić Na podobieństwo […]
Rozdzwonił się telefon w galerii obrazów, rozdzwonił się przez pustą salę o północy; śpiących, gdyby tu byli, zbudziłby od razu, […]
Jedna z tych wielu dat, kóre nie mówią mi już nic. Dokąd w tym dniu chodziłam. co robiłam – nie […]
Oj tak, piosenko, szydzisz ze mnie, bo choćbym poszła górš, nie zakwitnš różš. Różš zakwita róża i nikt inny. Wiesz. […]
Po każdej wojnie ktoś musi posprzątać Jaki taki porzadek sam się przecież nie zrobi. Ktoś musi zepchnąć gruzy na pobocza […]
Skoczyli z płonących pięter w dół – jeden, dwóch, jeszcze kilku wyżej, niżej. Fotografia powstrzymała ich przy życiu, a teraz […]
Od tego trzeba było zacząć: niebo. Okno bez parapetu, bez futryn, bez szyb. Otwór i nic poza nim, Ale otwarty […]
“Chwila” Idę stokiem pagórka zazielenionego. Trawa, kwiatuszki w trawie jak na obrazku dzieci. Niebo zamglone, już błękitniejące. Widok na inne […]
Wisława Szymborska W obcym mieście. Gdzie z cegły mur jak mur, wieża stara bo stara, łupina tynku pod byle zbyć […]
W Paryżu, w dzień poranny aż do zmierzchu, w Paryżu jak w Paryżu, który (o więta naiwnoci opisu, wspomóż mnie!), […]
Przemija magia, chociaż wielkie moce jak były, sš. W sierpniowe noce nie wiesz, czy gwiazda spada, czy rzecz inna. I […]
Spojrzał, dodał mi urody, a ja wzięłam ją jak swoją. Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę. Pozwoliłam się wymyślić na podobieństwo odbicia w […]
T – Małżonko Teotropio. – Małżonku Teodendronie. – O jakżeś piękna, wąskolica moja. – O jakżeś urodziwy, sinousty mój. – […]
Czytamy listy umarłych jak bezradni bogowie, ale jednak bogowie, bo znamy późniejsze daty. Wiemy, które pieniądze nie zostały oddane. Za […]
Najpierw minie nasza miłość, Potem sto i dwieście lat, Potem znów będziemy razem: Komediantka i komediant, Ulubieńcy publiczności, Odegrają nas […]
Musi być do wyboru, Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło. To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby. Oczy ma, […]
Jest tam tak cicho, że słyszymy piosenkę zapiewanš wczoraj: Ty pójdziesz górš, a ja dolinš… Chociaż słyszymy nie wierzymy. […]
Widzicie, to jest Hania, służšca dobra. A to nie sš patelnie, to sš aureole. A ten rycerz ze smokiem to […]
Muzo, nie byc bokserem to nie być w cale. Ryczącej publiczności poskąpiłaś nam. Dwanaście osób jest na sali, już czas, […]
Przypadek pokazuje swoje sztuczki. Wydobywa z rękawa kieliszek koniaku, sadza nad nim Henryka. Wchodzę do bistro i staję jak wryty. […]
Wielkie to szczęście nie wiedzieć dokładnie na jakim świecie się żyje. Trzeba by było istnieć bardzo długo, stanowczo dłużej niż […]
Właściwie każdy wiersz Mógłby mieć tytuł,,Chwila”. Wystarczy jedna fraza W czasie teraźniejszym, Przeszłym, a nawet przyszłym; Wystarczy, że cokolwiek Niesione […]
Od ponad roku jest się na tym świecie, a na tym świecie nie wszystko zbadane i wzięte pod kontrolę. Teraz […]
W rzece Heraklita ryba łowi ryby, ryba ćwiartuje rybę ostrą rybą, ryba buduje rybę, ryba mieszka w rybie, ryba ucieka […]
Jawa nie pierzcha jak pierzchają sny. Żaden szmer, żaden dzwonek nie rozprasza jej, Żaden krzyk ani łoskot z niej nie […]
Może to wszystko dzieje się w laboratorium? Pod jedną lampą w dzień i miliardami w nocy? Może jesteśmy pokolenia próbne? […]
Kochali się w leszczynie pod słońcami rosy, suchych liści i ziemi nabrali we włosy. Serce jaskółki, zmiłuj się nad nami. […]
Niektórzy- czyli nie wszyscy. Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość. Nie licząc szkół, gdzie się musi, i samych poetów, będzie […]
Labirynt – a teraz kilka kroków Od ściany do ściany, tymi schodkami w górę, czy tamtymi w dół, a potem […]
Co jest treścią uśmiechu i podania ręki? Czy nigdy w powitaniach nie jesteś daleka, tak jak bywa daleki człowiek od […]
Z opisywaniem chmur musiałabym się bardzo śpieszyć – już po ułamku chwili przestają być te, zaczynają być inne. Ich właściwością […]
Co trzeba? Trzeba napisać podanie, a do podania dołączyć życiorys. Bez względu na długość życia życiorys powinien być krótki. Obowiązuje […]
Sporządziłam spis pytań, na które nie doczekam się już odpowiedzi, bo albo za wcześnie na nie, albo nie zdołam ich […]
Utopia Wyspa, na której wszystko się wyjaśnia. Tu można stanąć na gruncie dowodów. Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia. […]
Najważniejszy w tragedii jest dla mnie akt szósty: zmartwychwstanie z pobojowisk sceny, poprawianie peruk, szatek, wyrywanie noża z piersi, zdejmowanie […]
Z trapezu na Trapez, w ciszy po Po nagle zmilkłym werblu, przez Przez zaskoczone powietrze, szybszy niż Niż ciężar ciała, […]
Ledwie ruszysz nogą, zaraz jak spod ziemi Aboryginowie, Marku Emiliuszu. W sam środek Rutułów już ci grzęźnie pięta. W Sabinów, […]
Tu leży staroświecka jak przecinek autorka paru wierszy. Wieczny odpoczynek raczyła dać jej ziemia, pomimo że trup nie należał do […]
Co takiego zrobił Izaak, proszę księdza katechety? Może piłką wybił szybę u sąsiada? Może rozdarł nowe spodnie, gdy przechodził przez […]
Ofelia odśpiewała szalone piosenki i wybiegła ze sceny zaniepokojona, Czy suknia nie pomięła się, czy na ramiona spływały włosy tak, […]
Duszę się miewa. Nikt nie ma jej bez przerwy i na zawsze. Dzień za dniem, rok za rokiem może bez […]
Wiem, że powita mnie cisza, a jednak. Nie wrzawa, nie fanfary, nie poklask, a jednak. Ani dzwony na trwogę, ani […]
Wisława Szymborska Ilu tych, ktorych znałam (jeśli naprawdę ich znałam) mężczyzn, kobiet (jeśli ten podział pozostaje w mocy) przestąpiło ten […]
Dziękuję Ci, serce moje, Że nie marudzisz, że się uwijasz Bez pochlebstw, bez nagrody, Z wrodzonej pilności. Masz siedemdziesiąt zasług […]
Obeznani w przestrzeniach od ziemi do gwiazd, gubimy się w przestrzeni od ziemi do głowy. Jest międzyplanetarne od żalu do […]
Przepraszam przypadek, że nazywam go koniecznością. Przepraszam koniecznośc, jeśli jednak się mylę. Niech się nie gniewa szczęście, że biorę je […]
Dokąd biegnie ta napisana sarna przez napisany las? Czy z napisanej wody pić, która jej pyszczek odbije jak kalka? Dlaczego […]
Oboje są przekonani, że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest taka pewność, ale niepewność piękniejsza. Sądzą, że skoro nie znali […]
Był sobie raz. Wymyslił zero. W kraju niepewnym. Pod gwiazdą dziś może ciemną. Pomiędzy datami, na które któż przysięgnie. Bez […]
Do pensjonatu w górach jeździłby, na obiad do jadalni schodziłby, na cztery świerki z gałęzi na gałąź nie otrząsając z […]
Wrócił. Nic nie powiedział. Było jednak jasne, ze spotkała go przykrość. Położył się w ubraniu. Schował głowę pod kocem. Podkurczył […]
Spójrzcie, jaka wciąż sprawna, jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze przeszkody. Jakie to łatwe dla […]
Kot w pustym mieszkaniu Umrzeć – tego nie robi się kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu. Wdrapywać […]
Śpię jeszcze, a tymczasem następują fakty. Bieleje okno, szarzeją ciemności, wydobywa się pokój z niejasnej przestrzeni, szukają w nim oparcia […]
Kobieto, jak się nazywasz? – Nie wiem. Kiedy się urodziłaś, skąd pochodzisz? – Nie wiem. Dlaczego wykopałaś sobie norę w […]
Wielka liczba Cztery miliardy ludzi na tej ziemi, a moja wyobraźnia jest jak była. Źle sobie radzi z wielkimi liczbami. […]
W zaplombowanych wagonach jadą krajem imiona, a dokąd tak jechać będą, a czy kiedy wysiędą, nie pytajcie, nie powiem, nie […]
W pierwszej gablocie leży kamień. Widzimy na nim niewyraźną rysę. Dzieło przypadku, jak mówią niektórzy. W drugirj gablocie część kości […]
Waligórzanki, żeńska fauna, jak łoskot beczek nagie. Gnieżdżą się w stratowanych łożach, śpią z otwartymi do piania ustami. Źrenice ich […]
Nie zna się na żartach, Na gwiazdach, na mostach, Na tkactwie, na górnictwie, na uprawie roli, Na budowie okrętów i […]
Zamiast powrotu wspomnień w czasie umierania zamawiam sobie powrót pogubionych rzeczy. Oknami, drzwiami parasole, walizka, rękawiczki, płaszcz, żebym mogła powiedzieć: […]
Oboje są przekonani, że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest taka pewność, ale niepewność piękniejsza. Sądzą, że skoro nie znali […]
Wielka Matka nie ma twarzy. Na co Wielkiej Matce twarz. Twarz nie potrafi wiernie należeć do ciała, twarz się naprzykrza […]
A ty dokąd, tam już tylko dym i płomień! – Tam jest czworo cudzych dzieci, idę po nie! Więc, jak […]
“Jesteś piękne! – mówię życiu – Bujniej już nie można było. Bardziej żabio i słowiczo, Bardziej mrówczo i nasiennie.” Staram […]
Podziwu godna liczba Pi trzy koma jeden cztery jeden. Wszystkie jej dalsze cyfry też są początkowe, pięć dziewięć dwa ponieważ […]
– La Pologne? La Pologne? Tam strasznie zimno, prawda? spytała mnie i odetchnęła z ulgš. Bo porobiło się tych […]
Tak wygląda mój wielki maturalny sen: siedzą w oknie dwie małpy przykute łańcuchem, za oknem fruwa niebo i kąpie się […]
“Słuchawka” Śni mi sie, że się budzę, bo słyszę telefon. Śni mi się pewność, że dzwoni umarły. Śni mi się, […]
Wykłuto chłopcu oczy. Wykłuto oczy. Bo te oczy były gniewne i skośne. – Niech mu będzie we dnie jak w […]
To ballada o zabitej, która nagle z krzesła wstała. Ułożona w dobrej wierze, napisana na papierze. Przy nie zasłoniętym oknie, […]
Bez tej miłości można żyć, Mieć serce puste jak orzeszek, Malutki los naparstkiem pić Z dala od zgryzot i pocieszeń, […]
Był klucz i nagle nie ma klucza. Jak dostaniemy się do domu? Może kto znajdzie klucz zgubiony, Obejrzy go […]
Ten dorosły mężczyzna. Ten człowiek na ziemi. Dziesięć miliardów komórek nerwowych. Pięć litrów krwi na trzysta gramów serca Taki przedmiot […]
FOTOGRAFIA TŁUMU Na forografii tłumu moja głowa siódma z kraja, a może czwarta na lewo albo dwudziesta od dołu; moja […]
O, jakże są nieszczelne granice ludzkich państw! Ile to chmur nad nimi bezkarnie przepływa, ile piasków pustynnych przesypuje się z […]
Wisława Szymborska Prefiro cinema. Prefiro os gatos. Prefiro os carvalhos nas margens do Warta. Prefiro Dickens a Dostoievski. Prefiro-me gostando […]
Kioto ma szczęście, szczęście ma pałące, skrzydlate dachy, schodki w gamach. Sędziwe a zalotne, kamienne a żywe. drewniane a tak […]
Pani Atropos? Zgadza się, to ja. Z trzech córek konieczności ma Pani w świecie opinię najgorszą. Gruba przesada, moja ty […]
Mój cień jak błazen za królową. Kiedy królowa z krzesła wstanie, błazen nastroszy sie na ścianie i stuknie w sufit […]
Nikt w rodzinie nie umarł z miłości. Co tam było to było, ale nic dla mitu. Romeowie gruźlicy? Julie dyfrerytu? […]
Pukam do drzwi kamienia. – To ja, wpuść mnie. Chcę wejść do twego wnętrza, rozejrzeć się dokoła, nabrać ciebie jak […]
Godzina z nocy na dzień. Godzina z boku na bok. Godzina dla trzydziestoletnich. Godzina uprzątnięta pod kogutów pianie. Godzina, kiedy […]
Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne, czy to poważne, czy to pożyteczne – co świat ma z dwojga ludzi, którzy […]
Jestem za blisko, żeby mu się śnić. Nie fruwam nad nim, nie uciekam mu pod korzeniami drzew. Jestem za blisko. […]
Są talerze, ale nie ma apetytu. Są obrączki, ale nie m wzajemności od co najmniej trzystu lat. Jest wachlarz – […]
Tak bardzo pozostali sami, tak bardzo bez jednego słowa i w takiej niemiłoci, że cudu sš godni gromu z […]
Małe dziewczynki chude i bez wiary, że piegi zniknął z policzków, nie zwracające niczyjej uwagi, chodzące po powiekach świata, podobne […]
“Negatyw” Na niebie burym chmurka jeszcze bardziej bura z czarną obwódką słońca. Na lewo, czyli na prawo, biała gałąź czereśni […]
Poeta czyta wiersze niewidomym. Nie przewidywał, że to takie trudne. Drży mu głos. Drżą mu ręce. Czuje, że każde zdanie […]
Ledwie ruszysz nogą, zaraz jak spod ziemi Aboryginowie, Marku Emiliuszu. W sam środek Rutułów już ci grzęźnie pięta. W Sabinów, […]
Jesteśmy bardzo uprzejmi dla siebie, twierdzimy, że to miło spotkać się latach. Nasze tygrysy pija mleko. Nasze jastrzębie chodzą pieszo. […]
– Która godzina? – Tak, jestem szczęśliwa, i brak mi tylko dzwoneczka u szyi, który by brzęczał nad Tobą, gdy […]