Prospekt

Jestem pastylka na uspokojenie.
Działam w mieszkaniu,
skutkuję w urzędzie,
siadam do egzaminów,
starannie sklejam rozbite garnuszki –
tylko mnie zażyj,
rozpuść pod językiem,
tylko mnie połknij,
tylko popij wodą.

Wiem, co robić z nieszczęściem,
jak znieść złą nowinę,
zmniejszyć niesprawiedliwość,
rozjaśnić brak Boga,
dobrać do twarzy kapelusz żałobny.
Na co czekasz –
zaufaj chemicznej litości.

Jesteś jeszcze młody (młoda),
powinieneś (powinnaś) urządzić się jakoś.
Kto powiedział,
że życie ma być odważnie przeżyte?

Oddaj mi swoją przepaść –
wymoszczę ją snem,
będziesz mi wdzięczny (wdzięczna)
za cztery łapy spadania.

Sprzedaj mi swoją duszę.
Inny się kupiec nie trafi.

Innego diabła nie ma.

(2 votes, average: 5,00 out of 5)

Podobne wiersze:

Na Jungfrau Już się ranek rozbicia Na dzień wielki wesela… Grają w zorzach hejnały, Rwie się ze snu świat cały: Kiedyż będzie, […]...

Jeśli nie możesz jeść Jeśli nie możesz jeść powinnaś zapalić ale nie mamy nic do palenia: kochanie pora już spać jeśli nie możesz palić […]...

#67 Nie operuję często. A kiedy to robię, ludzie nic tylko obserwują. Pielęgniarki są pod wrażeniem. Bledną. Pacjent ożywa, czy jakoś […]...

Urodzony Więc to jest jego matka. Ta mała kobieta. Szerooka sprawczyni. Łódka, w której przed laty przypłynął do brzegu. To z […]...

Przypowieść Rybacy wyłowili z głębiny butelkę. Był w niej papier, a na nim takie były słowa: „Ludzie, ratujcie! Jestem tu. Ocean […]...

Uogólnienie Przy stoliku w knajpie, gdzieś o bladym świcie Sterany obywatel chciał dociec czym jest życie Nękany brakiem sensu powiedział sobie […]...

Portret kobiecy Musi być do wyboru, Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło. To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby. Oczy ma, […]...

Ciężarna Egzotyczaś, ty, matko, objuczona ciężarem, spotkana dziś rzadko, dzikim owiana żarem. Cywilizacji obca, murzyńskie wznosisz łono. Sponad żywego kopca twarzą […]...

Stara romanca Była sobie młoda pani Za górami, za lasami, Chciała ogrzać zziębłe dłonie, Lecz żar opadł popiołami. Był też sobie chłopiec […]...

Wesele – Osoby „Pamiętam go jak dziś, jak szczelnie zapięty w swój czarny tużurek stał całą noc oparty o furtynę drzwi, patrząc swoimi […]...

Złoto Tygrysów – Obietnica Historię tę opowiedział mi w Pringles doktor Isidro Lozano. Przedstawił ją w formie tak zwięzłej, iż bez trudu odgadłem, że […]...

Piosenka o ziemi Kto powiedział Wszystko spłonęło do cna, więcej nie posiejesz w ziemi ziarna… Kto powiedział, że ziemia zmarła? Nie, ona przyczaiła […]...

Jeszcze nie mówiła nic Jeszcze nie powiedziała nic i on nie powiedział Bo i cóż mieli mówić ich ciała wlaczyły ze sobą zaciekle i […]...

BUT W BUTONIERCE Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach, Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad. Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach, Stawiam kroki […]...

Prawa konstytucyjne (constitutional rights) Telefon zadzwonił około w pół do czwartej rano i był to pijak i zapytał mnie „Mówię z Charlesem Bukowskim?” odparłem, […]...

„Do…”-zachwycająco ujęte wyznanie JESTEM wulkanem, a ty jesteś ciemną nocą, w której Będę płomieniał. Powinnaś być jak chłodne głebokie morze wokół mego Skalnego […]...

Przypowieść Postawił diabeł Chrystusa na górze Cadillac i kazał mu spojrzeć w dół. Do nieba był tylko jeden krok, a w […]...

Tu jestem Tu jestem zamieszkuję własne życie jak ślimak swoją przestrzeń każda moja sekunda przylega do mnie jak skóra komuś innemu tu […]...

Prośba Dać mi miotłę bym zamiótł publiczny plac Albo kobietę bym ją kochał i zapładniał Dać mi ojczyznę bym opiewał Pejzaż […]...

Pan Cogito – powrót I Pan Cogito postanowił wrócić na kamienne łono ojczyzny decyzja jest dramatyczna pożałuje jej gorzko nie może jednak dłużej znieść […]...

Prosty porządek (short order) Wzięłam swoją przyjaciółkę na twój ostatni odczyt poezji, powiedziała. tak, tak? spytałem. ona jest młoda i ładna, powiedziała. i? spytałem. […]...

Powroty Wrócił. Nic nie powiedział. Było jednak jasne, ze spotkała go przykrość. Położył się w ubraniu. Schował głowę pod kocem. Podkurczył […]...

WIEM, ŻE CZASEM Wszechobecnym zwariowaniem Ciebie witam Życie moje – czarnosinych barw miraże W plotkach o nas, jakaś prawda jest ukryta – Niech […]...

Allen Ginsberg – Wiersz miłosny na motywie Whitmana Wejdę po cichu do sypialni i położę się Między panną młodą i panem młodym, Ich ciałami spadłymi z nieba wyciągniętymi […]...

*** Jestem wiecznym żebrakiem Co żebrze w twoim sercu (nieśmiało uśmiechniętym cierpliwym milczącym Z tabliczką na Piersi NIEWIDOMY) tak jestem Tym […]...

Epizod Idziemy nad morzem trzymając mocno w rękach dwa końce starożytnego dialogu – kochasz mnie – kocham ze ściągniętymi brwiami streszczam […]...

Niepogodzony MICHEL HOUELLEBECQ (1958) Non réconcilié Mon père était un con solitaire et barbare ; Ivre de déception, seul devant sa […]...

Moja wiara Chciałbym, ażeby do mnie przyszedł Ktoś najbardziej Prosty, Taki, jak na maszty brane, polskie sosny. Żeby mi powiedział słowo jedno […]...

SŁOŃCE Jakże jest piękne w zimie słońce, Gdy, brodząc w szarych chmur gromadzie, Próżno na śniegi bielejące Z wysoka słaby blask […]...

Chyba już można iść spać Chyba już można iść spać Chyba już można iść spać Dziś pewnie nic się nie zdarzy Chyba już można się […]...