Polska poezja

Wiersze po polsku



Opowiadania Oświęcimskie

Przeczytałem książkę Marii
płacząc i wyjąc.
Tak piszą tylko umarli,
żyjąc.

Ja nie bylem wcale w Oświęcimiu,
ale go umiem na pamięć.
Maria…Jak jej bylo na imie?-
Zamieć…

Szła pod wiatr i pod deszcz, i pod śnieg,
bosa,
z lewej SS-man, z prawe szpieg,
nie miała papierosa,

nie miala nic, nic nie miała,
biedna,
i wołała do mnie, wołała,
i była sama jedna.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Opowiadania Oświęcimskie - Władysław Broniewski