Polska poezja

Wiersze po polsku



Srebrne i Czarne

Nie umiałem się zbudzić, nie mogłem
przemocą wyrwać się ze snu –
i oto rosną we mnie te słowa, jak obłęd,
coraz bardziej gorzkie i bolesne.

Wypowiadam je mową zawiłą,
łamanym na łkanie szeptem,
i bolą mnie te słowa dobywane siłą,
i gorzej mi z nimi niż przedtem.

Coraz więcej szaleństwa i krzyku,
i nie ma dla serca pokarmu –
tylko te słowa gniewną, szarpaną muzyką
huczą we mnie jak dzwony alarmu.

Może dziś, może jutro nad ranem,
nim we śnie zbliżysz się ku mnie,
zatrząsnę twoje imię w wierszu obłąkanym
jak w srebrnej i czarnej trumnie.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Srebrne i Czarne - Władysław Broniewski