Polska poezja

Wiersze po polsku



Wąwóz Małachowskiego

Prowadzi żołnierz Juliusz Hrabia wąwozem cienistym, prowadzi pod górę. Jest błękitny, amarantowy, a wąs złoty jego. Pod górę prowadzi wśród grabów i kwietniowych ptaków.

Aż tu ciżba Moskali, las w lesie, mrowie. Juliusz Hrabia podnosi oczy, szuka słońca glorii. Pochmurno. Unosi się w strzemieniu, wyciąga szyję, chce wypruć z nieba jeden promień. Raptem czernieją jego akselbanty. Już nie przypomni sobie łacińskiego zdania.

Teraz, gdzie kończy się wąwóz – szary kamień i Anioł Pański.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Wąwóz Małachowskiego - Zbigniew Herbert