Polska poezja

Wiersze po polsku



Kiedyśmy się żegnali

Kiedyśmy sie żegnali
Kiedyśmy się żegnali
We łzach i w milczeniu,
Gdyś się smutna oparła
Na moim ramieniu,
Twarz miałaś bladą, zimną,
Pocałunek zimniejszy,
Wróżyła mi ta chwila
Okropność dzisiejszej.

Zimno na moje czoło
Spadła rosa ranku –
Przeczułem, że zapomnisz
O dawnym kochanku.
Dziś zachwiana twa sława,
Śluby zniweczone,
Dziś słyszę twoje imię
I za ciebie płonę.

Przy mnie mówią o tobie;
Milczę – rozpacz, trwoga,
Dreszcz mnie przebiega zimny –
Czemuś mi tak droga?
Nie wiedzą, że znam ciebie,
Jak dźwięk dzwonu ich głosy;
Długo, długo klnąć będę
Ciebie – i moje losy.

W tajniśmy się widzieli –
W milczeniu żal tłumię,
Że zapomnieć, oszukać
Twoje serce umie.
Ach! gdy cię ujrzę jeszcze,
Jakimż dziękczynieniem
Do stóp twoich pobiegnę? –
Łzami i milczeniem


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz Kiedyśmy się żegnali - Byron George Gordon