Polska poezja

Wiersze po polsku



Toruń płonie IV (patologia)

Piasek piasek na rzęsach

Ruchome piaski pod kołdrą

Kogut bladego słońca

Daleko jeszcze od okna

Lecz za to mam nareszcie stare radio w kuchni

Miseczkę z kaszubskim wzorem pełną petów i kapsli

Różowe i niebieskie nożyki w łazience

Za pośrednictwem bibliotek

Søren mówi wprost do mnie

Zmianę która dziś zaszła

Tłumaczy w drugim tomie

Skoro mój pan nie żyje to kim wy jesteście

Skoro mój pan nie żyje to kim jesteś ty

(bo nie da rady służyć kilku jednocześnie)

Tak silnie nabić lufę

Zsynchronizować fazę

Aby przez pół sekundy być jedną istotą

Tak szczelnie się dotykać

Zsynchronizować orgazm

Aby na pół sekundy zatamować krwotok

2011


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,50 out of 5)

Wiersz Toruń płonie IV (patologia) - Joanna Treder