Polska poezja

Wiersze po polsku



Dzień dobry

Przebóg, cóżeśmy czynili oboje, Nim przyszła miłość? Czyśmy jeszcze ssali Z piersi Natury dziecinne napoje? Lub w grocie Siedmiu Braci Śpiących spali? Wszystko snem było – prócz tego, co robię Teraz. Piękności, którem w każdej dobie Ścigał, zdobywał, były snem tylko o tobie.

Dzień dobry naszym budzącym się duszom, Co spojrzeć jeszcze na siebie nie śmiały – Gdyż ledwo spojrzą, wzrokiem ściany skruszą, Ogromne Wszędzie czyniąc z izby małej. Niech więc podróżnik nowe światy bada, Niechaj kartograf świat na świat nakłada; Z nas każde samo światem jest – i świat posiada.

Na twarzach naszych znać serc związek szczery, A każda lustro ma w kochanka oku; Czy kto dwie lepsze znajdzie hemisfery Bez skał Północy, Zachodniego mroku? Umiera tylko to, co źle zmieszane; Jeśli dwie równe miłości są zlane Bez reszty w jedną – umrzeć nie będzie nam dane. Przełożył
Stanisław Barańczak


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Dzień dobry - John Donne