Polska poezja

Wiersze po polsku



Święty i Garbus

WILLIAM BUTLER YEATS (1865-1939)

The Saint and the Hunchback

Hunchback: Stand up and lift your hand and bless
A man that finds great bitterness
In thinking of his lost renown.
A Roman Caesar is held down
Under this hump.

Saint: God tries each man
According to a different plan.
I shall not cease to bless because
I lay about me with the taws
That night and morning I may thrash
Greek Alexander from my flesh,
Augustus Caesar, and after these
This great rogue Alcibiades.

Hunchback: To all that in your flesh have stood
And blessed, I give my gratitude,
Honoured by all in their degrees,
But most to Alcibiades.

Święty i Garbus

Garbus: Wstań, podnieś rękę, pobłogosław,
Tego, co krzywdy wielkiej doznał
O swojej dawnej myśląc sławie.
Oto Cezara skrywa prawie
Ten garb przeklęty.

Święty: Różnych ludzi
Na różny sposób Stwórca trudzi.
Błogosławieństwa-ć nie odmówię,
Bom w swym cierpieniu tobie rówien:
Oto dzień cały próbowałem
Wygnać Augusta z mego ciała,
I Aleksandra, i psotnika
Alcybiadesa – też niech znika!

Garbus: Dziękuję wszystkim, których moce
W twej ziemskiej zlały się powłoce,
Zwłaszcza za łaski z zacnej ręki
Alcybiadesa składam dzięki.

przełożył Maciej Froński


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Święty i Garbus - William Butler Yeats