Polska poezja

Wiersze po polsku



Szczyt

Nieruchomy, wyniosły, zły,
w kamień zaklęty, senny,
czołem roztrąca chmury i mgły
i krzyczy krzykiem kamiennym.

W górę wypuszcza orły z gniazd,
w dół – gromy czerwone z garści.
Oczy, przebite gwoździami gwiazd,
kamieniami lecą w przepaście.

Jest wielka radość i wielki gniew
w wichurach, co niebem jęczą:
kamień z przepaścią, z wichrem śpiew
w chóry się łącza przełęczą.

Jak szczyt, wydźwigam nad mgłą
niewidzialne i dumne piękno.
Tam – tęcza we łzie pryska jak szkło.
Tam – tęskno.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Szczyt - Władysław Broniewski