Polska poezja

Wiersze po polsku



PRZEJECHALI

– Kinematograf –

Piegowata służąca w białej bluzce w groszki.

Ktoś wysmukły, z rajerem.

– Przyjedziesz?… – „Nie mogę…”

Hooop!!

Samochody. Platformy. Dorożki.

Kinematograf szprych

Z kółłomotem gruchotał po wyschłym asfalcie.

– Poczekaj… – „Nie, nie, nie proś, bo mogłabym

ulec…”

Dzyn! Dzyn!!

Tramwaj czerwony wytoczył się z alej.

Jeden. Dwa.

Minęły się w przelocie, dystansując drogę.

Złowieszczy śpiew szlifowanych szyn…

Mały człowiek w burym palcie…

Trrrrrach!!!

Stoppp!!

Hamulec!

Aaaaaaaaaa!!

Przejechali! Przejechali!!


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz PRZEJECHALI - Bruno Jasieński
 »