Rozgłośmy nadejście wiosny
***
Rozgłośmy nadejście wiosny! Przemyjmy oblicze zaspane,
Czyraki potraktujmy niezawodnym kreozotem
I wyjdźmy na bosaka, w jednej koszuli, na ganek –
A oczy się zachłysną świeżością! horyzontem!
Przyszłością! Przyszłość z niezmienną ochotą
Napełnia ziemię ziarnem, serdecznością – głosy,
Zegary – tykającym marszem odtąd-dotąd;
Ockniesz się – i sam siebie zastajesz w przyszłości.
Wiosną, gdy ptactwo budzi lasy i ogrody,
Cała przyroda, od jaszczurek do bocianów,
Tam się kieruje, dokąd również wiodą
Ślady w zasadzie każdej zbrodni stanu.
(przekład – Stanisław Barańczak)