Polska poezja

Wiersze po polsku



Domus aurea VIII (Rokhu! bajeczny gryfie…)

Rokhu! bajeczny gryfie orientalnych marzeń,
Któryś Syndbada wyrwał lotem swej potęgi
Z ostrowia, gdzie nie było ducha, i w gwiazd kręgi
Rzucił i nurzał w rozkosz niebiańskich przerażeń!

Rokhu! straszy zjadaczu wężów! oto wrażeń
Codziennych płazów zdradnie wokół mnie lśnią pręgi,
A przed blaskiem mych oczu puste widnokręgi,
A moja głowa płonie głodem wielkich zdarzeń!

O! rozwiń nad mym czołem skrzydeł swych wachlarze
I porwij, kędy gorą słońc, planet ołtarze
I hymn Duszy Powszechnej brzmi, po trzykroć święty!

A jeśli mą nicością pęd twój latający
Wstrzymam – to ciśnij w wąwóz klejnotami lśniący,
Niechaj roztrzaskam czaszkę mą o diamenty!


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Domus aurea VIII (Rokhu! bajeczny gryfie…) - Korab-Brzozowski Wincenty
«