Praca
PRACA Ręce w kieszeni, w ustach papieros, Chodzę po świecie, władca i heros. Niby przez monokl w oka orbicie, Przez […]
PRACA Ręce w kieszeni, w ustach papieros, Chodzę po świecie, władca i heros. Niby przez monokl w oka orbicie, Przez […]
Żwirem brzegu idąc ponad rzeką, Przystanąłem nagle jak przykuty. Zmarłe szczęście błysnęło wspomnieniem I przez setną część żyło minuty. Niebo […]
Dobranoc! Śnij, Że w las zielony wiosną W słoneczne idziesz rano, Gdzie pośród drzew Mchy i paprocie rosną Muskając twe […]
Dla siebie los nas stworzył dwoje, Lecz nas rozdzielił traf żywota I twe słodycze nie są moje, Nie mój twój […]
I Stałem na polnej drodze koło Męki Bożej: Jedna ręka odbita od nagiego ciała, Nad tłumem, co się w lęku […]
Idziemy drogą kamienistą, twardą I besłoneczny mamy strop nad głową, I piorunowych chmur groźbę złowrogą, I usta śpiewne cichych modlitw […]
Odtrącony od życia zwycięskiej biesiady, W zadumie dni swe pędzę, w samotności skryty. Z codziennymi troskami odbywam narady I co […]
Zbudzone z snów, wśród chmurnej czoła niepogody, Myśli me w głębie schodzą jak kamienne schody… Ach, wiem… Wielu umarłych było […]
Łąkami idę. W krąg kwiaty I słychać brzęki pszczele. W powietrzu modro-złotym Śni próżnowanie niedzielne. Słońce świeci spokojnie, Jak gdyby […]
Czcigodny gnoju, dobroczynne łajno, Tchnące, jak znojna najmity pazucha I nowa skóra chłopskiego kożucha, Ostrej tężyzny siłą życiodajną! Żyzności łaskę […]
Jesień wspomnienia tka młodości. W błękicie obłok srebrny płynie, Widmowy jak myśl o nicości. Czyżem to życie śnił jedynie? Patrzę […]
Miałem wielkie pogody i chmurne niewczasy. Krok mój, zdobywczy niegdyś, zmienia się w obrończy, Nie wróżą mi zwycięstwa me z […]
„Nie z tego świata jest królestwo moje” – Takie pokorne Mistrz wyrzekł orędzie. „Lecz z tego świata me królestwo będzie!” […]
kiedy przyjdziesz po mnie ja pełen wspomnień dam się wziąść za ręke opuszcze z Tobą pokoju wnęke ułożywszy sie wcześniej […]
Siądź z książką na fontanny krawędzi kamiennej, W której ogród odbija się i błękit czysty, Połóż przy sobie uschły kwiat, […]
Szara, spękana ziemia, ugór zjałowiały, Poszarpany pustymi wyschłych wód koryty. W górze chmur brudna płachta skłon zasnuła cały, Mglisty przestwór […]
Usta twoje, dziewczyno, całowań łakome, Śnią dziwy, co się własną trwożliwością płoszą… Obietnicy ust męskich jeszcze nieświadome – Czują, że […]
Z dniem każdym coraz smętniej w upadek się chylą Szczątki twej świetnej chwały, boska pani z Milo. Chwast zielony porasta […]
Jest nas ogromna, cicha, przedziwna rodzina, Gromada obłąkańców z mrocznymi oczami, Co się porozumiewa tajnymi znakami, W których się zamilczenia […]
Zmierzchem, gdy gaśnie blask słonecznej kuli, Nad brzegiem wody, gdzie drzew widma mdleją, Marzy młodzieniec, spragnioną nadzieją Całując karty powieści […]
„O zmierzchu” W ogromnej, świętej ciszy krąg słońca umiera Różowiąc nieboskłony zorzą bladozłotą. Przejmującą tkliwością zmierzch marzący wzbiera, Jakąś nieutuloną, […]
Gdzież jest ta wywalczona z mozołem pogoda, Ku której mnie przez lata wiodły strome ścieżki? Jestem znów jak samotna, przydrożna […]
PĘTA W głuchych głębiach pamięci, jako przez sen pomnę: Jednym pętem związani wyszliśmy z gęstw lasów Nadzy. Miałaś we włosach […]
Patrzysz mi w oczy moim snem o tobie Milczysz milczeniem, co jest mą tęsknotą. A jak dwa wrogi — nasze […]
I Jesteś cicha jak śnieg, Który pada na kwiaty jesienne… Dłonie twoje, jak lek, Koją usta pragnieniem bezsenne… Lecz mi […]
Purpurowego hełmu uwieńczony chwałą, W ogniu piór, gdzie grą wszystkich odcieni się przędzie Gama barw, od zórz świtu po nocy […]
Piosenko moja cicha, Jedyne szczęście moje Na twardym świecie! Słodziej wiew pól nie wzdycha Ani rozkoszniej szumią ciemnoleśne zdroje, Ni […]
WOLNOŚĆ Ciasno mi, Panie, na kolumnie Pychy samotnej, gdzie choć stoję, Trwam sztywny, jakbym leżał w trumnie, I są spętane […]
Miałem pleciony kosz, Chciałem weń włożyć owoce, By je przechować na zimę, A może miał to być chleb. W nocy […]
Przeszłość jak ogród zaczarowany, Przyszłość jak pełna owoców misa. Liści opadłych złote dywany, Winograd ognia strzępami zwisa. Zmierzch, jak dzieciństwo, […]
Z ciemnych mojego lasu drzew jedno najcichsze Ukochałem, najbardziej smutne i najwiotsze: Brzozę, co nie szumiała w najszaleńczym wichrze, Zawsze […]
Idę z Tobą przez ciemnych skał turnie… Wiatr miota Zimnym deszczem… Drżę z trwogi… Ty mnie nie odpędzasz, Bo wiesz, […]
Włóczęga, król gościńców, pijak słońca wieczny, Zwycięzca słotnych wichrów, burz i niepogody, Lecę w prześcigi z dalą i złudą w […]
A że zapomnieć ciebie muszę, Twe oczy słodkie i ogromne, Ty klątw nie ciskaj na mą duszę – Bo myśli […]
Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie Już Cię nie ma, komu Ciebie trzeba, Kto tęskni w niebo Twe, jest w […]
„Korona” W rubin stopić swoją dumę i serdeczny ból, W szmaragd nadzieje swoje i lasów zielenie, W topaz swą młodość […]
Ludzie wracają z pola, psy szczekają w dali, Wśród chałup jak opryszki skradają się cienie. Rzeka jak nóż szeroki błyszczy […]
Mam pewność niezachwianą, wierzę uroczyście, Muzo, com ci nie przestał służyć i hołdować, Że mi się kiedyś, cudna, zjawisz osobiście,. […]
Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą! Łańcuch twych kajdan stał się tym łańcuchem, Na którym z lochu, co był twą […]
Po długich latach pierwszy raz Idę jesienną tą aleją. Jak mija czas, jak mija czas. Pożółkłe liście lip się chwieją […]
Echo z dna serca, nieuchwytne, Woła mi: „Schwyć mnie, nim przepadnę, Nim zblednę, stanę się błękitne, Srebrzyste, przezroczyste, żadne!” Łowię […]
A mam we włosach różę bladą jak wspomnienie Cichego rozkazania, którego nie pomnę… Nikt mi go nie dał, lecz mi […]
Tak. Bóg opuścił ziemię naszą! Spadł na nią klątwy jego gniew. Dni gorzkie bolą, noce straszą, Szaleje pożar, płynie krew. […]
Ave, Aurora Dźwigaj się, serce! Nocnych niebios ciemię, Gniotące drętwym snem ciebie i ziemię, Pod pierwszym mieczom brzasku, co promiennie’ […]
Pod niebem, co jesiennym siąpi kapuśniakiem, Na sejm zlatują wrony w żałobnym zespole I z krzykiem krążą nisko nad kobiet […]
Poezja starych studni, zepsutych zegarów, Strychu i niemych skrzypiec pękniętych bez grajka, Zżółkła księga, gdzie uschła niezapominajka Drzemie były dzieciństwu […]
Patrzyli z oczu ogromną dziwotą Pasterze, owiec porzuciwszy straże, O, trzej królowie, gdyście Panu w darze Przynieśli mirrę, kadzidło i […]
Wróbel Kochany wróblu mój, obywatelu Czterech pór roku i świata całego, Bywalcze wszystkich dróg, co wzdłuż pól biegą, I wszech […]
Kiedyś po długich latach ujrzymy się znowu. Łódź moja będzie w przystań wracała z połowu Pereł, po które rozkaz twój […]
Dzięki za tę godzinę, gdyś, mych ócz tęsknicą Uproszona, tańczyła dla mnie, tanecznico, Rozwiewając w krąg barwne swe szaty i […]
Tu leżę. Życia wyrok padł na mnie wygnańczy. Zmarłam młoda. Woń ciepła róż i pomarańczy, Wśród zadumy cmentarnych cisz osładzająca […]
Wyższy nad strzechy chałup, wśród sadów i muraw. Drewniany strażnik studni, skąd człek i chudoba Piją, na jednej nodze stoi […]
W męczarni twórczej, w bólu natężonej mocy Trawiony dzikim ogniem, z obłąkanym czołem, W jeden kolos zlać chciałem nadludzkim mozołem […]
Czym zbłądził między swojej świątyni kolumny. Których czołom czas stary odebrał trud dumny Dźwigania nade mną pował pod niebo Hellady? […]
Mińmy tę ścieżkę. Tuśmy ongi się spotkali Wśród świeżej lip zieleni. Wspomnienie li zostało z tych dni znikłych w dali: […]
Pochwalona wieś dobra, wóz, konie i grabie, Gumna, cepy i kosy ostrzone u bruska, Wszystkie narzędzia, których chwałą zbiór i […]
Żonie Będziemy mieszkać w swoim domu, Będziemy stąpać po swych własnych schodach. Nikt o tym nie mówił nikomu, Lecz wiatr […]
LEOPOLD STAFF – BOGOWIE ZMARLI Moc zbudziła w nim butę i dumny gniew wraży, Iż nie ścierpiał nad sobą dłoni […]
Autorowi Melodii mgieł K. Tetmajerowi Porzućmy groty głuche, gdzie dzień nas zepchnął złoty, Na świat biegnijmy, chyże na ziemię zwróćmy […]
I drzewa mają swą wigilię… W najkrótszy dzień Bożego roku, Gdy błękitnieje śnieg o zmroku: W okiściach, jak olbrzymie lilie, […]
Gdy beztroskie jak kwiaty, lekkie jak ptaków loty Zachwyty serca mego wyśpiewać chcę radośnie, Daj mi jak rzeka giętkie, tęczowe […]
Wichr szalał w nocy, a gdym wyszedł rano, Pod niebem bez promieni Ujrzałem ziemię liściami zasłaną, Przepychem twym, jesieni. Jak […]
Dawno już został utracony eden. Szły czasy w kwiatach i czasy w popiele. Lecz zawsze lśniło północnych gwiazd siedem. Tyle […]
W bezstrunnej rozwidlonych twoich rogów lirze Milczy hymn niemy pracy. Roboczym nawykiem Kroczysz z wolna, pod jarzma twardego dotykiem, Z […]
Cień, co na miłoć naszš padł wieczn żałobš Był dawno w mym przeczuciu. Pomnisz: szedłem z tobš Wzdłuż muru, zza […]
Jako pas szmaragdowy między dwa błękity Morza i nieb na brzegu ujęty miłośnie, Stał ogród wiosennymi wezbrany rozkwity. Bogaty jak […]
Wieczór nad leśnym tłumem drzew Ciemności piętrzy zwał. Jak łka rozpacznym smutkiem śpiew, Co z gąszcza liści wstał. Wieczór odsunął […]
Szara, wielka kamienica, Pokój, dywan, koń drewniany, Z okien: wozy, tłum, ulica, Raj podwórza zakazany. Barwne książki z obrazkami, Jawa […]
Leopold Staff Pokusa W dłoni masz różę, w włosach perły winogrona, A usta purpurowe, wilgotne od wina. Na mchy mnie […]
Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znów się podnosić, Krzyczeć tęsknocie: „precz” i błagać: „prowadź”! Oto jest […]
Wyrażał ciebie nie brąz, lecz powietrze Drżące dźwiękami, co od marzeń letsze Plotą się z sobą jak aniołów ręce W […]
Najwyższa rozkosz twórcy: w duszy doskonały Sen widzieć piękna, co się doprasza żywota, Krwią mu do głowy bijąc jak w […]
Umierali, umierają, umierać będą, Jak żyć będą i żyją, i żyli. Długą rosną i ścielą się grzędą Groby tych, co […]
Godzina późna bije, Głosi się czasu władza. Cierpienie zmarszczki ryje, Radość ich nie wygładza. Uschły nadziei ziarna, Przeszłość się grobem […]
Ballada pierwsza Gdzieżeśmy to zabiegli w gonitew rozpędzie, Czereda zapaleńców i szalonych głów? Obco tu… Rozglądamy się dokoła wszędzie. Najgorsza, […]
Dzień cały na żelaznym upięty łańcuchu, Rozpędza czas niechętnie, w niecierpliwej nudzie, To zębcami białymi kłapnie się po udzie, Tępiąc […]
Znad ciemnej rzeki wiatr przylata I mglistych wspomnień woń przynosi. Pamięć maluje przeszłe lata, Jak raj anielski dawni Włosi. Potem […]
Przychodzi do mnie nocą, bierze mnie w ramiona I jest mi dobrze, cicho, choć nie wiem, kto ona… Mówi, że […]
Bonaccia Władysławowi Kozickiemu Morze ogromne, nieprzejrzane morze, Rozlane ciężko bez kresu i granic, Śpi nieruchome w upalnym przestworze, Głuche na […]
Męczą mnie jakieś mary pełne ciemnej złości Mącą mi ciszę, w mroki zapada ma dusza. Chcę śnić sen jakiś jasny, […]
Wyszedłem szukać Ciebie o swicie i w trwodze, Nie znajdując, myślałem, żem szedł drogą kłamną; I spotkałem Cię, kiedym odwrócił […]
Kiedy przyszedłem na ten świat posępny, mroczny Jak okręt z mórz bezdennych do nudnej przystani, Zapomniałem słów jakiejś mowy nadobłocznej, […]
Ani jednej… Ani jednej myśli odtąd wstecz’ Ni jednego za siebie spojrzenia! Precz, elegio przeszłości, wspomnienia! Cofnąć się? Za sobą […]
Chroń Panie, wątłą mojej duszy zieleń Od podeptania i martwych spopieleń, Abym wśród życia Ostatniej Wieczerzy Czuł jej aromat balsamiczny, […]
W ogrodzie leżę o wieczorze, Patrząc w lecące ptaki, Pod drzewem, gdziem wyrzezał w korze Dwu imion naszych znaki. Dzisiaj […]
— Słodko – ustne, ustom – rade Wargi twoje dziwnie blade. „Ach są blade wargi moje, Bowiem jest ich tylko […]
Z czteroletnią powagą, w spódniczce po bose Stopki i w kaftaniku na wyrost, to wąską Drepce miedzą, to znowu brodzi […]
Gdy czytać będziesz wieczorem te słowa I skroń pochylisz nad zadumą zwrotki, Wiedz, że w ich szarej prostocie się chowa […]
Będę tworzył! Rozmachem szaleje mi ramię! Hartownym młotem będzie mi piorun mej siły! Oto szukam olbrzymiej, cyklopowej bryły, By sen […]
Kocham was, mali ludzie, i szarzyznę smętną Dni i izb waszych, w których trumna czy koleba Nie odwraca wam myśli […]
Ten łan po prawej, Panie, bratu memu Daj pod pszenicę. Ten z lewej pod żyto Daj mojej siostrze. Żyzność czarnoziemu […]