Polska poezja

Wiersze po polsku



Ogrodnik[25

„Podejdź tu, młodzieńcze, powiedz nam szczerze, dlaczego masz w oczach szaleństwo?”
„Nie wiem, jakiego wina z dzikiego maku się napiłem, że mam w oczach szaleństwo.”
„Wstyd!”
„Cóż robić, bywają mądrzy i głupi, bywają rozważni i lekkomyślni. Są oczy roześmiane i oczy płaczące, a w moich oczach jest szaleństwo.”

„Młodzieńcze, dlaczego stoisz tak nieruchomo w cieniu drzewa?”
„Stopy me omdlały pod ciężarem mojego serca, więc przystanąłem w cieniu.”
„Wstyd!”
„Cóż robić, jedni kroczą po drodze, inni się ociągają, jedni są swobodni, drudzy spętani, a mnie stopy omdlały pod ciężarem własnego serca.”

Przełożył Robert Stiller


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Ogrodnik[25 - Rabindranath Tagore