Polska poezja

Wiersze po polsku



Koguty

Koguty piały raz po raz
W mrok wyciągając szyje
Jak gdyby wiersze cały czas
Recytowały czyjeś

W tym pianiu z chandry było coś
Tej męskiej i przepastnej
Kiedy jak złodziej lub jak gość
Drzwi się otwiera własne

Pianie leciało w dal i w mrok
Spadało gdzieś w nieznane –
Tak nie kochaną twarz i lok
Gładzi się, patrząc w ścianę

Kiedy pieszczota jest jak zgrzyt
Ale brak sił na zdradę…
Pewnie dlatego szary świt
Tak długo nie chciał nadejść


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Koguty - Bułat Okudżawa