Polska poezja

Wiersze po polsku


Nic nie jest pewne

Możesz stać się szaleńcem. Walutę obłędu możesz wymienić na geniusz. Nic nie jest pewne. Z dziesięciu świadków obecnych na sali […]

Tak samo

Człowiek to taki zwykły człowiek jak pierwszy człowiek drugi człowiek. Różnimy się jedynie tak bardzo podobnie i przepadamy jak kamienie […]

Ludzie dla początkujacych

Ludzie dla początkujących. To oni. Z nostalgicznych depesz. Zestrzeleni ze wspomnień. Posmiertni. To oni. Filuternie wiosła w rękach. Na skalnych […]

Niechętnie

A gdybym umarła naprawdę – nic by się nie działo. Zebrałaby się rodzina z czarnymi chorągwiami. Może by się im […]

Dotąd doszliśmy

dotąd doszliśmy. Tu się rozwiązały koniec z początkiem. Przekłady Homera na brzegu siedząc przeglądamy teraz. Nikt nie przypływa po nas. […]

Prywatna własność

Które z nas pamięta jeszcze wspólny wyjazd do Włoch. Zostaliśmy zakwaterowani w Teatro alla Scala. W samym gardle opery. Z […]

Wrażenia z wycieczki do muzeum

A tu widzimy bohatera: jakże podobny w swym milczeniu do światła uśpionego teraz cieniem wspartego na ramieniu daty – co […]

Kraków

Co wiem o moim kraju? Niepełnosprawny obłok Zatacza się nade mną Kiedy przekraczam granicę I włączam radio w samochodzie. Prawicowy […]

Od tej chwili

Schizofrenik z pietyzmem rozdwajał na piętrze swoje życie na jeszcze na jeszcze na więcej hodował dnie w zachodach i w […]

Bajka

Jak bardzo wiele mamy lat pod tą leszczyną. Pod tą leszczyną. Ciągłością umęczony świat i czyją winą? Czyją winą? Tak […]

Wielki Odkrywco Wyobraźni

Wielki Odkrywco Wyobraźni na rybiookich wsparty kołach. Nadeszła już najlepsza pora byśmy zaczęli żyć w przyjaźni. Twórco czarnego pomidora. Potomku […]

Węzły

Supełek wełnianej czapeczki. Niania na drutach: oczko lewe oczko prawe i nieletniej długości szalik. Do koniczyny mówiliśmy po imieniu. Pagórki. […]

Szalona

Ta szalona przez której mózg przechodzi południk Greenwich położyła się na torach swoich myśli i czeka na przejeżdzający o godzinie […]

Szyby

Jak ciężko jest patrzeć w te szyby podłużne, Kobiety półsenne róż z twarzy strzepują, A obok posępni przechodzą podróżni, Za […]

Uwaga: Stopień

Wy którzy piszecie do mnie listy bewstydnie młodzi łucznicy napinający mięśnie słów czy widzicie perfekcyjną choreografię pustki? I kiedy już […]

Sklepy zoologiczne

Sklepy zoologiczne. Obóz internowanych z mojego dzieciństwa. Świnki morskie. Papugi. Knarki. Chorowity zapach niewoli. Trociny wydarzeń. W domu wypluwałam depresję. […]

My

My – rocznik powojenny otwarty na osciez- w pełnokomfortowym stanie swojego ciała czytamy Sartre’a i książki telefoniczne. Rozważamy uważnie wszelkie […]

Jesień

Zabieramy się do opisu jesieni. Pedantycznie. Liść po liściu. Kolor po kolorze. Męka mgły na krzyżu. Mży twój głos do […]

Nagość nas kocha

Nie oddaj im mojego ciała Zgódź się na wszystko – tylko nie oddaj im mojego ciała Spal je W środku […]

Kraj podobny do innych

Kraj podobny do innych. Ale inny niż inne. Z krainy krajobrazu wynika że włókno jest z domieszką tworzyw sztucznych. Zdarza […]

Dom

Dom mój stoi bez drzwi i okien czasem nawet już kołowieczora. Wtedy kupuję klucz do windy i zaczynam przez dom […]

Dom Dziecka

Trzydzieści par pantofelków filcowych Z wyszytym na środku kwiatem tulipanu. Trzydzieści fartuszków poplamionych sokiem Z czarnej porzeczki. Trzydzieści nieruchomych kotów […]

Dzień Żywych

W Dniu Żywych umarli przychodzš na ich groby – zapalajš neony i przekopujš chryzantemy anten na dachach ich grobowców z […]

Tragarze cieni

Oni byli, ale teraz już ich nie ma. Nie została nawet po nich szklanka cienia. A żeglarze za zakrętem, gdzieś […]

Nie zostałem wybitnym mężem stanu

Nie zostałem wybitnym mężem stanu. Nie odkryłem żadnego kontynentu. Nie napisałem dzieła które wstrząsnęłoby światem. Nawet nie stać mnie było […]

Maszyna do zmywania naczyń

W miłości jesteśmy pedantyczni. Daty. Godziny. Tresowane króliki. Żadnych problemów z wypadającymi włosami. Trzy razy dziennie przypływy idiomów. Od dwunastej […]

Zdobądź się wreszcie

Zdobądź się wreszcie na jakiś ludzki krok. Nie bądź pośmiertny. Zdobądź się na żywe zainteresowanie. Nie nadużywaj śmierci. Zdobądź się […]

Cisza

Mój lęk nie mniejszy niż Europa. I drzwi plecami odwrócone w lęku. I w lęku stoję odwrócona. I pada deszcz […]

Z listu

Śmierć to wagary Panie Profesorze Już na następnej ulicy zrzucamy z ramion ciężkie tornistry wiedzy. Kupujemy kilo czereśni. Rozrzucamy kratkowane […]

Oko jastrzębia

Przeżyłem 75 lat A zapamiętałem tylko jedną godzinę W miasteczku Vejer de la Frontera Podczas której nie działo się nic […]

Podczas Świąt

Podczas świąt można wreszcie wyłączyć telefon. Jeżeli urodzi się Bóg zapuka sąsiadka. Ogladam Casablankę z takim samym jak zawsze apetytem […]

Trochę włóczki

Więc to nie tak jak było w książkach. Więc to nie tak jak na polanie Kwiaty w zielonej porcelanie We […]

Wybieramy wolność

Wybieramy wolność. Odbijamy od brzegu. Wiosła ciężkie i obcojęzyczne. Krępuje nas mowa. W miasteczku Neumarkt O godzinie ósmej rano Właściciele […]

Jeśli istnieje Bóg

Jeśli istnieje Bóg – będę u niego na obiedzie. Zamiast światła: czerwony głóg. Anioł po mnie samochodem przyjedzie. Gołębice obłoków […]

Dzieci z moich wierszy

Dzieci z moich wierszy: Mała dziewczynka podglądająca naród. Sześcioletni chłopczyk w poziomkach policzków mają już około czterdziestu lat. Nie wystarcza […]

Trąbki

Nie możemy się zobaczyć. Trąbki kwitną na akacji. Nie możemy się zobaczyć. A ty szpiegów masz na sobie. Ty na […]

Wolny przekład z Szekspira

W oczy mi patrzysz wciąż tak samo jak w tysiąc pierwszym roku rano kiedy w szeroką moją suknię twoje wplątało […]

Takie czasy

Idę podwórkiem. I nagle Podbiega do mnie sześcioletni chłopczyk W poziomkach policzków. W ręce trzyma drewniany pistolet. „Pif! Paf!” strzela […]

Egzamin

Egzamin konkursowy na króla wypadł doskonale. Zgłosiła się pewna ilość królów i jeden kandydat na króla. Królem wybrano pewnego króla […]

Za tyle lat

Za tyle lat na ile będę wyglądać o ile dojrzeją do mówienia o nich za tyle lat powrócę popatrzeć na […]

Turyści Słów

Turyści słów. W linowej kolejce. Mówimy coraz bardziej stromo. Malujesz usta nad przepaściami. Skąd ci przyszła do głowy ta aluzja? […]

Nie uratowała mnie powódź

Nie uratowała mnie powódź mimo że leżałam już na dnie. Nie uratował mnie pożar mimo że paliłam się przez wiele […]

Pewność

Był już taki egzamin z historii kiedy naraz wszyscy uczniowie oblali. I został po nich uroczysty cmentarz. Nie ma pewności […]

Ostatnie słowa

Może lepiej że nie zdążyliśmy powiedzieć sobie tych ostatnich słów. Ostatnie słowa mogłyby nas zawieść. Zbyt żywo dotyczyć tematu. Nieostrożne […]

Mogę

Wymyślać mogę wszystko od początku. Mam tę możliwość: wyżynną prowincję czyli Wyobraźnię. Dobry grunt pod zamek lub duży pokój z […]

Tag der Lebenden

Am Tag der Lebenden besuchen ihre Gräber die Toten – sie zünden Neonlichter an und graben die Antennen-Chrysanthemen um auf […]

Ucz się śmierci

Ucz się śmierci. Na pamięć. Zgodnie z zasadami pisowni wyrazów martwych. Pisz ją łącznie jak rzeczpospolita albo lwipyszczek. Nie dziel […]

Coś musiało się stać

I Dojrzały sady do zbierania jabłek. Coś musiało się stać. Spadkobiercy gatunku wzrok ćwiczą uważnie. Dzień z nocą ożeniony stał […]

Ręce

Te które podajemy do dymisji. Te które nam się podają za ręce. Te którymi mocno trzymamy się za głowę. Wszystkie […]

Coś odwrotnego

Przeliterujmy to jeszcze raz. Ty i ja. L jak leworęczny anioł po naszej prawej stronie. Szlifierz błękitu. M jak zbity […]

Tylko po to

O mój Boże O mój Boże Codziennie rozmawia z Tobą parę miliardów ludzi. Telefon zaufania wiecznie jest zajęty. Dzwonię do […]

I po co ci ta śmierć

I po co ci ta śmierć. Zapisałeś się do niej. I po co ci te prawdy pochowane w grobach. Te […]

Tragarze

Tragarze. Pod moją stałą obserwacją. Idę za nimi zabezpieczając ślady. Tropiąc ich długie zaszyfrowane palce. Śmiertelne wełniane płaszcze z metalowymi […]

Recepta

Samobójstwo Należy popełnić po śniadaniu. Na śniadanie najlepiej wypić szklankę Mleka. Mleko posiada dużo witaminy A. Witamina A chroni przed […]

Z listu (II)

I jak tu popełnić samobójstwo droga pani Kiedy sie już dawno nie żyje. Bo jak można żyć w takim krochmalu […]

Udźwignąć noc

Udźwignąć noc potrafię jeszcze. Zamkniejcie tylko wszystkie drzwi. Niech tylko noc zostanie ze mną i niech ulice się rozejdą do […]

Dyktando

Pod dyktando. Żeby tylko nie popełnić błędu. Naród nie napisać przez tłum otwarty. Wiedzieć kiedy zamykać a kiedy otwierać usta. […]

Krzyk Mody

Umieramy coraz piękniej w kolekcji Gianiego Versace. Elegancja jest pisklęciem estetyki. Biegamy po kościołach mody wierząc że w pomarańczy będzie […]

Sen

Sen dawał mi piętnaście możliwości. Trzy wyjścia z dosyć trudnej sytuacji. Przy jednym z nich należało użyć klucza który trzymałam […]

Zdarzenia

Ryba połknęła haczyk. Nie zdążyła westchnąć. Westchnął rybak na brzegu. Że taka mizerna. Druga ryba minęła szczęśliwie przynętę. Przekonała się […]

Mała dziewczynka podgląda naród

Mała dziewczynka przedwcześnie dojrzała podgląda naród z okien oranżerii. Natarczywe życie kwiatów wyjaśnia jej wiele. Dochodzący tu jedynie szkielet wiatru […]

Tu

Tu zginęła moja żona. Tu narodził się Cherubinek. Tu zamordowano Cherubinka. Tu czekam na nic więcej. Tu topniejący śnieg. Tu […]

Wernisaż

Wernisaż odbył się w ogromnej sali. Tłum sie zachwycał, ściany były białe I trzepotały skrzydłami jak łabędzie. Ściany były białe. […]

Ostrzeżenie

Ostrzegam cię przed tobą. Nie miej do siebie zaufania. Możesz sobie strzelić w tył głowy nawet nie wiedząc kiedy. Albo […]

Lęk

Jestem niespokojna. Boję się o kobietę która nie żyje już od siedmiu godzin. Co będzie z nią dalej? Boję się […]

Zaręczyny

Na parterze młodzi obiecują sobie: – nie wolno nam przyrzekać najprawdziwszych prawd które jak ślubne obrączki z palca na palec […]

Rozum

Bezbłędny w myleniu poglądów w niezbitych dowodach które sobie przeczą. W zbitych z tropu taktach Coraz mniej w tobie leukocytów […]