Chleb i szabla
Chleb przy szabli gdy leżał, oręż mu powiedział:
„Szanowałbyś mnie bardziej, gdybyś o tym wiedział,
Jak ja na to pracuję i w wieczór, i rano,
Żeby twoich bezpiecznie darów używano.”
„Wiem ja – chleb odpowiedział – jakim służysz
Kształtem.
Jeśli mnie często bronisz, częściej bierzesz gwałtem.”





Podobne wiersze:
- Chleb Wiecznie tak samo jeszcze jak za czasów Piasta, Po łokcie umączone ręce dzierżąc w dzieży, Zakwasem zaczyniony chleb ugniata świeży […]...
- Dwa psy „Dlaczego ty śpisz w izbie, ja marznę na mrozie?” Mówił mopsu tłustemu kurta na powrozie. „Dlaczego? Ja ci zaraz ten […]...
- Życiorys Nawet nie wiem jak tam sprawy za lasem Rano wstaję poemat chwalę biorę się za słowo jak za chleb Nie […]...
- Skarga Prometeusza Cierpi stary Prometeusz i wyrzuca sobie: – gdybym częściej dawał w „palnik” straciłbym wątrobę. Lecz niestety na alkohol nie miałem […]...
- Przepaść Pana Cogito W domu zawsze bezpiecznie ale zaraz za progiem gdy rankiem Pan Cogito wychodzi na spacer napotyka – przepaść nie jest […]...
- Ostatni list Małego Johnny Mamo, Dziś wieczór nie wrócę do domu, więc nie martw się; nie leć z tym zaraz gdzie nie trzeba. Nie […]...
- W CZYICHŻE RĘKACH BYŁEM MANEKINEM 22 wieczór 1905, kwiecień. W czyichże rękach byłem manekinem dotychczas, jeźli kiedy nim mam zostać? Czyli myśl czyja, gdy znaczy […]...
- Więc żegnam Pogrążam się w tym choć nie wiem co znajdę ale zdecydowałem, że pójdę za głosem serca i umysł zostawię jeśli […]...
- W jakim białym szpitalu W jakim białym szpitalu W jakim smutnym Znajdziesz mnie Moje palce i usta Gdzie będzie Kleopatra Ze Sfinksem na kolanach […]...
- Zielony wiersz Ja nie chcę wiele: Ciebie i zieleń, i zeby wiatr kołysał gałezie drzew, iżebym wiersze pisał o tym, że… każdy […]...
- Ludzie Ludzie Ponumerowali dni żeby w prawidłowym porządku bawić się swoim cierpieniem Wyznaczyli granice żeby nie pomylić się przy zabijaniu I […]...
- Wiesz Wiesz, myślę coraz częściej, że trzeba wrócić. Może cię spotkam, a szczęście? Przecież szczęście to się razem smucić. Właśnie patrzę […]...
- Do M. H. K. K. W Wyobrażenie życia ludzkiego tak by można uczynić: Nieznacznie szczep mały wschodzi I nim starania nadgrodzi, Pielęgnujących troskliwość Wznawia smutek i […]...
- Nie wiem Nie wiem jak brzmi imię starej kobiety która wyszła właśnie na Balkon podlać kwiaty nie znam nazwy żadnego z nich […]...
- Kasia Kasia Nie rozumiem, dlaczego tak być musiało, Żeby syn Boży umierał na krzyżu? Nie odpowiedział nikt na to pytanie. Jakże […]...
- Raki Cnota cię rządzi nie pragniesz pieniędzy; Złota dosyć masz nie boisz się nędzy; Czystości służysz nie swojej chciwości; W skrytości […]...
- KRAINA UCZCIWOŚCI – JAK ZIEMIA DZIECIŃSTWA Kraina uczciwości – jak ziemia dzieciństwa W trawach aż po kolana… Nieznająca świństwa Półodwagi półprawdy biedy współmilczenia Które częściej zalega […]...
- Hydraulik dźwięku A jeśli przyjdzie kiedyś po mnie Hydraulik dźwięku Fioletowy Żeby mi odbić szajbę w głowie, To będę czysty i różowy, […]...
- Melodja Ani daleko ani blisko nad kołyską białe jak mleko słodkie gwiazdy ciasne jak wielkie ciemne pojazdy pełne rodziców w dal […]...
- Sens był niejasny Jesteśmy 30 lat po ślubie Powiedział. Czemu przypisuje pan swój sukces W życiu małżeńskim? spytałem. Oboje rano zwijamy tubkę z […]...