Polska poezja

Wiersze po polsku



Pojednanie

Kiedy odeszłaś, myślałem, ze nigdy nie

Wrócisz i w końcu nauczyłem się

Dobrze z tym czuć.

A teraz sprawa zaczyna się od

Nowa

Właśnie tu

Właśnie teraz.

Patrzę

Jak piramidy spokojnie stoją z boku, gdy małpa zjada swoje

Pchły.

Jakoś tak

Znowu

Wydaje się, ze jesteśmy

Radzi jak paczka

Fistaszków

Spłowiali od słońca

I nagle

Schwytani jak dźwięczący

Dzwonek.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Pojednanie - Charles Bukowski