Polska poezja

Wiersze po polsku



Łzy

Płaczę teraz bez przerwy.
Płakałem idąc ulicą po wyjściu z Seattle Wobbly Hall.
Płakałem słuchając Bacha.
Płakałem patrząc na radosne kwiaty na moim podwórku za domem,
płakałem widząc smutek niemłodych już drzew.

Szczęście istnieje, czuję to.
Płakałem za moją duszę, płakałem za duszę świata.
Świat ma piękną duszę.
Bóg co się zjawia by można go było zobaczyć i zapłakać nad nim.
Przepełnione serce Paterson.

Seattle, 2 lutego 1956

(przełożył Piotr Sommer)

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Łzy - Ginsberg Allen