Przebaczenie
Kiedy dusza twa przyjdzie w obczyznę bożą, Aniołowie jedwabiści księgę otworzą. I położą ją przed Bogiem na srebrnej chmurze I […]
Kiedy dusza twa przyjdzie w obczyznę bożą, Aniołowie jedwabiści księgę otworzą. I położą ją przed Bogiem na srebrnej chmurze I […]
Każdy wiek, jak to mówią, ma swe przyjemności. A więc zdrowych wyrostków nęci piłka nożna, Dojrzalszych absorbują rozkosze miłości, Z […]
Na niebiosach Bóg mieszka, A na ziemi jest ścieżka Prowadząca do nieba… Ścieżka wąska jak perć – Tylko że naprzód […]
Kiedy miedzianą rdzą Pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki, Zgadujemy, czego od nas obłoki chcą, Smutniejące w dali swojej wysokiej. Na […]
Los coraz zawilszy – Zmień się, losie, zmień się jeszcze raz! Dzień tonie w odwilży… Czemuś, dniu mojego szczęścia, wcześnie […]
Całowałaś mnie tak pożegnalnie, Jak do wiecznego snu, I samego posłałaś w dal mnie, Bym się w przestrzeni snuł. Więc […]
Kto cię, miła, wymarzył Z ciemną smugą na twarzy, Kto wymyślił twoje imię najsłodsze? Kto cię z obłoków wyłowił Podobną […]
Dom nasz stoi za górami, za miedzami, w ciemnym lesie, A na progu leży pierścień i już nikt go nie […]
Pobielały nasze kości W niewesołej głębokości; Czarna ziemia je wyłania Dla przyszłego zmartwychwstania. “Powiedz ty mi, kości biała, Kto cię […]
Jest nas troje: ja i oczy moje, Spoglądamy ku sobie samotrzeć; Tak się chłodu twego serca boję, Nie wiem, jak […]
Lata najmłodsze niosły na rękach śpiewną zapowiedź – Latom gasnącym pora już wielka śmiercią wyzdrowieć! Dni w kalendarzach pachną bezsennie […]
Kiedy burza, kiedy klęska w progi życia mego szła, Na powiekach mych się kładła dobroczynna, ciemna mgła. Tak się stało […]
Gdziekolwiek cię dopadnę, gdziekolwiek cię pochwycę, Zabiorę cię do siebie, na Wielką Niedźwiedzicę. Znużyły mnie już ziemskie rozboje i podboje, […]
Niechaj po mojej śmierci nie będzie minuty ciszy! Nie wolno, by choć na chwilę zamilkł głos towarzyszy. Niech syrena fabryczna […]
Gdy szukam w lustrach niebios odbicia, Słońce powraca… Dwie są radości mojego życia: Miłość i praca. Tyś moje usta poiła […]
Pojednany z chorobą czekam na sen wieczny, Ale przecież od dawna bezsenność mnie trapi, Żaden środek nasenny nie jest dość […]
Gdy już noc odetchnie szerzej Ponad dachy, ponad wieże Lecą czarne nietoperze W nieprzejrzaną mgłę. I na złość wszelkiemu lichu […]
Nieżywe, smutne słowa: “Mały Jaś”, Mów do mnie znów jak dawniej. Światło zgaś, Chcę z tobą być jak dawniej sam […]
Niewitany przychodzę, nieżegnany odchodzę, W twej pamięci przemijam jak kurzawa na drodze, A nade mną przelata wierny wicher gościńca, Bym […]
U łoża twego klęczę, Noc kurczy swe obręcze, A ja cię śpiącą dręczę. Z cielesnej twej powłoki Wygarniam sen głęboki, […]
Kazałaś, bym sobie szedł Gdziekolwiek bądź, na ulicę! Poszedłem drogą mych bied I jestem sam pod księżycem. To jesień… to […]
Żal mi życia mojego, Żal mi wiatru w ogrodzie, I księżyca na wznak odbitego W wodzie. Żal mi nawet bezwiednej […]
Wszystko to, moja miła, gdzieś i niegdyś było, Prawie że zapomniane, pogrzebane dzieje… Jeśli cię kto zapyta, czy istnieje miłość, […]
Gdy nocą jesteś u mnie, Przez dachy pełzną strachy I toczą się bezszumnie Księżyca z żółtej blachy. Przez mgieł mydlaną […]
Kochasz mnie bez miłości, łakniesz bez namiętności, Mówisz to jak najszczerzej, wyznajesz jak najprościej, Przemijasz obojętna i nie wiesz tego […]
Aż się wszystkim kraje serce. “Panie chrzanie, Niech pan przestanie!” Chudy seler płacze także, Mówiąc czule: “Panie szwagrze, Panie chrzanie, […]
Niosę rzewnie moją duszę ubożuchną, Niedalekie są te wichry, co ją zdmuchną. Tak się troskam, co ci biednej pozostawię, Ja […]
Powiedział ktoś, żem zmyślny strateg, Bo gdy dla dzieci piszę wiersze, Właściwie piszę je dla matek. Te złośliwości nie są […]
Wybija zegar siódmy rok I siedzi czarny kot na stole, Przez czarne szyby płynie mrok, I siedzi czarny kot na […]
Niemiłowany idę drogą, Idę sam jeden – bez nikogo, Pełen żałości i goryczy Idę bez celu sam i niczyj. Złe […]
Żona mego brata nie bardzo szczęśliwa, Chodzi po ogrodzie, tulipany zrywa, Pyta się obłoków żeglujących w poprzek, Kiedy wreszcie na […]
Księżyc usiadł na kominie I przez okno najbanalniej Zielonkawym światłem płynie Po podłodze twej sypialni. Po podłodze, po suficie, Nieuchwytnie, […]
Lat temu trzysta na pewno Byłabyś dumną królewną, Dumną infantką z Kastylii O dłoniach bielszych od lilii. Jaśniałaby twa uroda […]
Przyszedł baran do barana I powiada: “Proszę pana, Nogi bolą mnie od rana, Pan mnie weźmie na barana.” Baran tylko […]
Maleńka moja księżniczko, Nikt losu zmienić nie zdoła: Znajomą wąską uliczką Udamy się do kościoła. Za nami pójdą dworzanie, Książęta […]
W prowincjonalnym małym mieście Tak niepozornie mija życie, I wszystkie dni są takie proste, Jak bywa prosta pieśń lub miłość. […]
O, jakie rzewne widowisko: Czerwone liście za oknami I cienie brzóz, płynące nisko Za odbitymi obłokami. Pies nie ujada. Zły […]
Tu jest świat i tam jest świat – Gdybym nie miał moich lat, Latom moim byłbym rad. Po suficie pełza […]
Do napisania wiersza Potrzebna iskra jedna, Która jak gwiazda pierwsza Boga z człowiekiem jedna, Która jest naraz kwiatem, I snem, […]
“Pan Marcin plecie androny!” “Z czego plecie?” “Ano – z łyka. Taki andron upleciony Jest podobny do koszyka. Po cichutku […]
Na parapecie wsparta Siedzi w niebieskiej sukni, Nazywa się pewno – Marta Lub może jeszcze smutniej. Siedzi w otwartym oknie […]
Masz dopiero szesnaście lat, A ja przeszło trzy razy więcej, Co powiedziałby na to świat, Gdybym teraz twą miłość skradł […]
Cóż się dziwić błękitowi, cóż się dziwić kamieniowi, Myśmy wszyscy sobie bliscy, myśmy wszyscy jednakowi. Nasze oczy wypłakane nie zagoją […]
Wzdychała kreda: “Wciąż jestem biała, Nie chcę być biała!…” No i – sczerniała. Jęczał atrament: “O, losie marny, Wciąż jestem […]
Zeus, co każdą boginię brał, gdy zechciał, jak dziewkę, Od ubogiej pasterki dostał czarną polewkę. Rzekł więc tylko: “Za karę […]
Dwadzieścia cztery smutki, To zwykła nasza doba, I dzień jest nie za krótki, I noc się nam podoba. Deszcz pada […]
Za życia byłem aniołem; Anioł orze – kto inny zbiera. Aureolę miałem nad czołem Z puli premiera. Mimo anielskiej dobroci […]
Jak kochać, to namiętnie, Jak ściskać to za dwóch. Dziewczyna serce chętnie Da temu, kto jest zuch. Gdy dojrzę twoją […]
Gdy padnie słowo “Ojczyzna”, Wierny odpowie głos, I odmłodnieje siwizna, I odmłodnieje los. Nad Wisłą burza zawisła, W burzy młodnieje […]
Niechaj ci jeszcze raz zakłócę Twój spokój wyciem moich burz. Ty dobrze wiesz, że tak się smucę Jak ten, co […]
Droga ciągle biegnie przez las, Żeby nikt nie podpatrzył nas, Niebo w górze prześwieca Niby wstążka kobieca, Taki to dziwny […]
Ze snu wyłaniam się jak pijany Od radosnego twego pobliża, I witam ciebie znów zakochany Spojrzeniem tkliwszym od znaku krzyża. […]
Jakaż jest miara życia mojego? Nicość wierutna. Od niej popłynie ku twoim brzegom Pieśń moja smutna. I nic ci po […]
Gdy mi przyjdzie już umrzeć, wszystkie ślady zatrę Chytrym skokiem zajęczym i wiosennym wiatrem, Może tylko zaczekam, aż drzewo wiśniowe […]
Mój duch wysokopienny w małość popadł – A nie masz wyjścia z małości; Za lasem się rozlega jazgot łopat, Co […]
Wicher zaczął się w głowie, A oszalał we włosach, Cały świat zdmuchnął z powiek Człowiekowi sprzed nosa, I już nic […]
Moje serce pełne ciemnych zawiłości Zapragnęło odpoczynku i miłości, Zapragnęło słów zwyczajnych, sercu miłych, Rymów prostych, nie wymyślnych, nie zawiłych. […]
Umierać trzeba z taktem. A więc, dajmy na to, Nie wtedy, kiedy właśnie zaczyna się lato! Pomyślcie: każdy człowiek o […]
Księżyc znad obłoków Ściany domu bieli, Dzieli mnie sto kroków Od twojej pościeli. Pod księżycem brodzę Srebrną drogą polną, Iść […]
W moim pustkowiu Chmury z ołowiu Nade mną wiszą. Dal mimowolna Leśna i polna Oddycha ciszą. Śnieg, co polata, Pada […]
Gdy nocą letni omdlewa znój, Twe usta szemrzą: “tyś mój, tyś mój”, Twe usta czynią tajemny znak, Abym całował je […]
Życie przede mną leży, życie ode mnie bieży, Kto wierzy, ten nie mierzy doczesnych swych rubieży. Budzę się wczesnym rankiem, […]
Kochałem pannę, wiosenną pannę, Rzekła mi w lesie słowa rozstanne, Słowa żarliwe, niepowściągliwe, W ustach ostatnie, w sercu nieżywe. Odeszła […]
Kocham cię z lęku przed samotnością. Patrzę w twoje oczy, dotykam twoich rąk, wsłuchuję się w twój oddech. Jesteśmy razem, […]
Powiedzcie mi, jakiż ma sens to? Zaledwie jesienny wiatr powiał, A trup już ściele się gęsto W szpitalach resortu zdrowia. […]
Banita twego serca i ciała, i życia, Trędowaty, przed którym zamyka się drzwi, Szukam w zamglonym lustrze własnego odbicia, Rysów […]
Zielony dzień w gęstwinie szumiał I pęczniał wonią mchów i traw, I cień już cieniem być nie umiał, I niewidzialnie […]
Pod Oszmianą nad Wilejką Żył Babulej z Babulejką, Ona była czarodziejką, On – rzecz prosta – czarodziejem I jadali mak […]
Ciebie jedną wiecznie mam przed oczyma, Tyś mój obłęd, tyś mój ból i ostoja… Wszystko przetrwa, przeboleje, przetrzyma Taka miłość […]
Tęsknoty moje wieczorne Zbłąkane pod jej oknami, I drzwi mym dłoniom oporne Stanęły pomiędzy nami. Ode drzwi prowadzi droga Znaczona […]
Jestem taki siny, jestem taki chory, Leżę rozpostarty, konam na uboczu, Noc ma ciężki zapach kamfory I gorączki, i moczu… […]
Na ulicy Czterech Wiatrów Niedaleko Bonifratrów Do zachodnich ścian przytyka Sklep Magika Mechanika. Sklep ten zawsze jest zamknięty, Lecz przez […]
Kto uwikłał w dni mych niepewność, W mój żałobny samotny los, Twoją rzewność i twoją zwiewność, I twój ciepły jak […]
Najgorsza ze wszystkich kradzieży Jest ta, żeś mi serce skradł. Nikt kary ci nie wymierzy I nie potępi cię świat, […]
Zamykam oczy – czerwono mi, Otwieram oczy i jest mi biało, Wątły dzwonek u sanek brzmi O tym wszystkim, co […]
Miałem stosy, miałem pełne worki Rymów męskich, żeńskich i nijakich; Rozsypały mi się jak paciorki, Rozleciały się jak leśne ptaki. […]
Przez okno kwadratowe Widzę wąsate drzewa, Odkąd wdały się ze mną w rozmowę – Śpiewam… Przez kwadratowe okno Widzę, że […]
Kiedy król Fafuła Czwarty Zachorował nie na żarty, Do doktora rzekł: Doktorze, Nic mi widać nie pomoże, Przeznaczenie jest nieczułe, […]
Na ulicy Słowiczej, na ulicy zmyślonej Nie ma wcale kamienic, tylko same balkony. Pozawieszał je nigdyś na pozornych zawiasach Obłąkany […]
Jesteśmy zupełnie sami I sufit wisi nad nami. – Który to rok na świecie? – Siódmy po narodzeniu miłości. Ach, […]
To dziecko takie małe, to dziecko takie chore, To biedne dziecko umrze na pewno dziś wieczorem. Lekarstwa napoczęte bezużytecznie stoją, […]
Nieruchome, bezsilne świece Dogasają w żałobnym niebie. Gdy dogasną – w ich świat odlecę I zostawię samotną ciebie. Czas tęsknotę […]
Nie miałem z kalendarzem zbyt dobrej komitywy, Młodość mojego życia przypadła na wiek siwy. Gdy idę przez ulice – dusza […]
Na to, żebyśmy w Polsce socjalizm zbudowali, Potrzeba więcej maszyn, potrzeba więcej stali, Potrzeba nowych ludzi i nowych szkół, i […]
Od pół roku już stąpam zwinnie po krawędzi. Jaki wybór w tym stanie dyktuje rzetelność? Tu starość schorowana, co cherla […]
Ach, jak gniewnie dzieją się dzieje, Ach, jak rzewnie życie smutnieje! Rośnie trawa, trawa przydrożna – Czemu na niej usnąć […]
Klnę się życiem i śmiercią, klnę się Trójcą Świętą, Ojcem, Synem i Duchem i męką dozgonną, Że cię wydrę, gadzino, […]
Przychodzi do mnie we śnie, Szemrze miłośnie: “Weź mnie”… Snu mi zakłócić nie śmie; Swoje ręce z moimi plecie, A […]
Na bulwarach paryskich Słychać mowę hinduską, Dźwięk daleki – nie bliski, Obcy myślom i ustom. W mojej gwarnej dzielnicy Jak […]
Niebo błękitniało, niebo owdowiało, Owdowiały błękit białym śniegiem spadł, Co się nagle stało, że tak biało, biało, Pod nogami mymi […]
“…Komunizm to władza radziecka Plus elektryfikacja…” Na płową głowę dziecka Biały kwiat osypuje akacja, Chłopską nędzę przeżuwają oracze… – Towarzysze! […]
Złote, żółte i czerwone Opadają liście z drzew, Zwiędłe liście w obcą stronę Pozanosił wiatru wiew. Nasza chata niebogata, Wiatr […]
Posłuszny wiecznym bogom i niedorzecznym grobom, Powierzam ciszy nocnej mój bezowocny znój, Lecz choćby każdy powrót był grobem i żałobą, […]
Jesteś bielsza od płótna i bielsza od soli, Gdy twe serce przeze mnie czerwoną krwią boli. Jesteś bielsza od soli […]
Nad ranem jeszcze bielał szron, A oto już się dzień płomieni. I stoi mój rówieśnik – klon W pozłocie słońca […]
Ujrzałem ją w wieczornym zamęcie, w zawierusze wesołej zabawy, wśród wielu obnażonych ramion, wśród wielu twarzy, rąk i krawatów. Przecisnąłem […]
Wierzę w moje przeznaczenie, Które wiąże mnie z tobą. Czym ja byłem przedtem? — Cieniem, Własną moją żałobą. Wierzę w […]
Spustoszyłaś mnie na zawsze ogniem, wichrem i zarazą, Serce zżarłaś i przeżarłaś jak przeżera rdza żelazo, I odeszłaś, ukochana, roześmiana, […]
Pewno już będę nieśmiertelny, Jeśli przez ciebie nie umarłem; Oto jest prawda mego życia, Którą mi pisał wiatr na czole. […]
Błogosławię godzinę i dzień, i minutę, W których mnie nawiedziłaś mocą czarnoksięską; Błogosławię uroki i słodycz nieziemską, Do której jak […]