Ankhenaton
Inskrypcja Dusza Ankhenatona, pod postacią ptaka, usiadła na brzegu czoła, aby odpocząć przed daleką podróżą. Lecz zamiast patrzeć w horyzont, […]
Inskrypcja Dusza Ankhenatona, pod postacią ptaka, usiadła na brzegu czoła, aby odpocząć przed daleką podróżą. Lecz zamiast patrzeć w horyzont, […]
Zapatrzony w Twoje oczy zaplątany w Twoje rzęsy które są sztachetą gęstą zielonego mego świata owinięty jak pierścionek wokół serdecznego […]
Kiedy byłem bardzo chory opuścił mnie wstyd bez sprzeciwu odsłaniałem obcym rękom wydawałem obcym oczom biedne tajemnice mego ciała Wkraczali […]
Kto zrozumie mrówki ich pośpiech i prace Dni pełne niepokoju i mrówcze noce Kiedy nad lasem pełnia i niebo migoce […]
Trzy studia na temat realizmu 1 Ci którzy malują małe lusterka jezior obłoki i łabędzie sceny przy strumieniu ci którzy […]
Myślałem: nigdy się nie zmieni zawsze będzie czekała ubrana w białą suknię i niebieskie oczy na progu wszystkich drzwi zawsze […]
Poeta naśladuje głosy ptaków Wyciąga długą szyję A wystająca grdyka Jest jak palec niezgrabny na skrzydle melodii Śpiewając wierzy głęboko […]
Napiętych myśli złamany łuk Marzenia, które ciało męczą. Śpię w cembrowinie twoich nóg Pod oczu twych zieloną rzęsą. Nic się […]
OBŁOKI NAD FERRARĄ Marii Rzepińskiej 1 Białe podłużne jak greckie łodzie ostro ścięte od spodu bez żagli bez wioseł kiedy […]
Nigdy o tobie nie ośmielam się mówić ogromne niebo mojej dzielnicy ani o was dachy powstrzymujące wodospad powietrza piękne puszyste […]
Dawni Mistrzowie obywali się bez imion ich sygnaturą były białe palce Madonny albo różowe wieże di citta sul mare a […]
Mój głos wewnętrzny Niczego nie doradza Niczego nie odradza Nie mówi ani tak ani nie Jest słabo słyszalny I prawie […]
pozdrowienie zamkniętym powiekom pokłon ciału gorzkiemu we śnie i oddechom skrzypiącym jak żuraw krwi czuwającej przebaczenie głowie która nieświadoma bluźnierstwa […]
Do Piotra Vujčica W gruncie rzeczy nie ma czego żałować wiesz o tym dobrze Piotrze nie mówię tego do Ciebie […]
Czerwona chmura pyłu wołała tamten pożar – zachód miasta za widnokrąg ziemi trzeba zburzyć jeszcze jedną ścianę jeszcze jeden ceglany […]
Stanęliśmy w miasteczku gospodarz Kazał stół wynieść od ogrodu pierwsza gwiazda Zapłonęła i zgasła łamaliśmy chleb Słychać było świerszcze w […]
1. Znałem tylko pozór rzeczy skórę przedmiotów Kalejdoskop i moi przyjaciele malarze nauczyli mnie układać świat z płaskich kolorów Kruchy […]
A teraz to nie będzie mnie na żadnym zdjęciu zbiorowym (dumny dowód mojej śmierci we wszystkich literackich tygodnikach świata) kiedy […]
Na ambonie mówi tłusty pasterz i cień pada na kościelny mur a lud boży zasłuchany zapłakany płoną świece – blaski […]
Czytając stare kroniki, poematy i żywoty Pan Cogito doświadcza czasem uczucia fizycznej obecności osób dawno zmarłych Mówi Kaligula: spośród wszystkich […]
Najdłużej żyje krew tłucze łaknie powietrza tężeje przezroczystość rozluźnia pulsu węzełek wieczorem rośnie słupek świtem pleśnieją usta coraz bliżej o […]
Las Ardeński Złóż ręce tak by sen zaczerpnąć tak jak się czerpie wody ziarno a przyjdzie las: zielony obłok i […]
Nigdy nie mówiłem z nią ani o miłości ani o śmierci tylko ślepy smak i niemy dotyk biegały między nami […]
Było to w roku dwudziestym a może dwudziestym pierwszym przyjechali do nas rosyjscy emigranci bardzo wysocy blondyni o marzycielskich oczach […]
To będzie noc w głębokim śniegu który ma moc głuszenia kroków w głębokim cieniu co przemienia ciała na dwie kałuże […]
Ogromny chłód wieje od Longobardów Mocno siedzą w siodle przełęczy jak na krzesłach spadzistych W lewej trzymają jutrznie W prawej […]
Postarzał się car ojczulek, postarzał. Już nawet gołąbka własnymi rękami nie mógł zadusić. Siedział na tronie złoty i zimny. Tylko […]
Dawniej Wiemy z historii Wychodziła z ciała Kiedy stawało serce Z ostatnim oddechem Oddalała się cicho Na łąki niebieskie dusza […]
Gęby mają szpetne, a ręce sprawne przywykłe do młota i gwoździa, żelaza i drzewa. Właśnie przybijają Jezusa Chrystusa Pana Naszego […]
Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wsród tych co na […]
Od wczesnej wiosny do późnej jesieni rankiem za oknem mojej sypialni przelatuje sroka w annałach kronikach tablicach genealogicznych zwana Pica […]
Posiałem na gładkiej roli drewnianego stołka ideę nieskończoności patrzcie jak mi ona rośnie – mówi filozof zacierając ręce Rzeczywiście rośnie […]
Pacyfik III (na kongres pokoju) W jaskiniach nocy na konarach grubych jak uzbrojone ręce dojrzewa owoc który miażdży sen śpiących […]
Święty Ignacy biały i płomienny przechodząc koło róży na krzak się rzucał kalecząc ciało dzwonem czarnego habitu pragnął zagłuszyć urodę […]
Opłotki w chwastach i psy na łańcuchu Aby nie mogły doskomleć księżyca Wspólna noc ludzi gadziny i chmielu W czarnej […]
Zatrać mnie gwiazdo – mówi poeta – przeszyj mnie strzałą odległości wypij mnie źródło – mówi pijący – do dna […]
Struna Ptaki zostawiają w gnieździe swoje cienie zostaw tedy lampę instrument i książkę chodźmy do pagórka gdzie rośnie powietrze gwiazdę […]
Jeśli miał poczucie tożsamości to chyba z kamieniem z paskowcem niezbyt sypkim jasnym jasnoszarym który ma tysiąc oczu z krzemienia […]
O dwu nogach Pana Cogito Lewa noga normalna Rzekłbyś optymistyczna Trochę przykrótka Chłopięca W uśmiechach mięśni Z dobrze modelowaną łydką […]
Oczywiście ci którzy stoją na szczycie schodów oni wiedzą oni wiedzą wszystko co innego my sprzątacze placów zakładnicy lepszej przyszłości […]
Bezludna wyspa z cukrową głową wulkanu. W środku płaskiej wody Rybak z wędką i trzciny. Wyżej wyspa rozłożysta jak jabłoń, […]
Jest nagła wyspa Rzeźba morza kołyska groby między eterem i solą dymy jej ścieżek oplatają skały i podniesienie głosów nad […]
Którzy o świcie wypłynęli ale już nigdy nie powrócą na fali ślad swój zostawili – W głąb morza spada wtedy […]
1 Pan Cogito przegląda czasem swoje stare kieszonkowe kalendarze i wtedy odjeżdża jak na białym parostatku w czas przeszły dokonany […]
1 Nic dziwnego że nie jest oblubienicą prawdziwych mężczyzn generałów atletów władzy despotów przez wieki idzie za nimi ta płaczliwa […]
WYCIECZKA DINOZAURÓW Janowi Adamskiemu – Dzieci do środka – woła magister psychologii rozwojowej Dinozaurów i już posłuszne dzieci zielone jak […]
Kim stałbym się gdybym Cię nie spotkał – mój Mistrzu Henryku Do którego po raz pierwszy zwracam się po imieniu […]
Czarnofigurowe dzieło Eksekiasa Dokąd płynie Dionizos przez morze czerwone jak wino Ku jakim wyspom wędruje pod znakiem winorośli Spity winem […]
Dziękuję tobie Adamie za kartkę z Fryburga na której Anioł w komeżce ze śniegu wielką trąbą obwieszcza natarcie ohydnych bloków […]
Wszystkie próby oddalenia tak zwanego kielicha goryczy – przez refleksję opętańczą akcję na rzecz bezdomnych kotów głęboki oddech religię – […]
Woda nisko. W wodzie światło złote i płaskie. W srebrnych trzcinach palce wiatru oplatają jedyną ocalałą kolumnę. Czarna dziewczyna obejmuje […]
Najniższy krąg piekła. Wbrew powszechnej opinii nie zamieszkują go ani despoci, ani matkobójcy, ani także ci, którzy chodzą za ciałem […]
Kapłani mają problem z pogranicza etyki i rachunkowości co zrobić ze srebrnikami które Judasz rzucił im pod nogi suma została […]
Któregoś Zimowego ranka Przyszło Panu Cogito do głowy Stanęło W środku głowy Nie chciało się ruszyć Ani w prawo Ani […]
Cmentarz warszawski Tej ściany ostatniego widoku nie ma wapno na domy i groby wapno na pamięć ostatnie echo salwy uformowane […]
Zwierciadło wędruje po gościńcu 1 Mówią – że sztuka jest zwierciadłem które przechadza się po gościńcu odbija wiernie realność to […]
Oczy tylko zamknąć – krok mój oddala się ode mnie jak głuchy dzwon pochłonie go powietrze i głos mój własny […]
PROŚBA Naucz nas także palce zwijać i drzwi podpierać z tamtej strony pokojów próżnej już miłości niech kiedy trzeba będzie […]
Zobacz Błękit zimny jak kamień o który ostrzą skrzydła aniołowie wyniośli i bardzo nieziemscy idąc po szczeblach blasku i po […]
Pora spadania jabłek jeszcze liście się bronią rankiem mgły coraz cięższe łysieje powietrze ostatnie ziarna miodu pierwsza czerwień klonów zabity […]
Chodasiewicz Mój znajomy z antologii rymujących Słowian (nie pamiętam jego wierszy lecz pamiętam ze tam była wilgoć) swego czasu nawet […]
Wszystkie linie zagłębiają się w dolinie dłoni W małej jamie gdzie bije źródełko losu Oto linia życia Patrzcie przebiega jak […]
Mówiono o mnie poczęty przez Naturę ale nie skończony jak porzucona rzeźba szkic uszkodzony fragment poematu latami grałem przygłupa idioci […]
DESZCZ Kiedy mój starszy brat wrócił z wojny miał na czole srebrną gwiazdkę a pod gwiazdką przepaść to odłamek szrapnela […]
Gdybym tam wrócił pewnie bym nie zastał ani jednego cienia z domu mego ani drzew dzieciństwa ani krzyża z żelazną […]
Całujemy się na skwerze bo nie mamy swego domu potem będą nas palcami pokazywać na ulicy Przykucamy w małym lasku […]
Naprzód opiszę siebie zaczynając od głowy albo lepiej od nogi albo od ręki od małego palca lewej ręki mój mały […]
Broda króla na którą tłuszcze i owacje Spadały tak że ciężka stała się jak topór Ukazuje się nagle skazańcowi we […]
Jak nas wprowadzono Obłudnym Protektorom Bawiłem się na ulicy nikt mną się nie zajmował robiłem babki z piasku mrucząc pod […]
Stara sie Pan Cogito osiągnąć myśl czystą przynajmniej przed zaśnięciem lecz samo już staranie nosi zarodek klęski więc kiedy dochodzi […]
W starym opactwie nad Loarą (wszystkie soki z drzew spłynęły tą rzeką) Przed wejściem do bazyliki (nie jest to Nartex […]
KSIĄŻKA Ryszardowi Przybylskiemu Ta książka łagodnie mnie napomina nie pozwala bym zbyt szybko biegł w takt toczącej się frazy każe […]
Czasem przypomina sobie Pan Cogito nie bez wzruszenia, młodzieńczy swój marsz ku doskonałosci owe juvenilne Per aspera ad astra. Otóż […]
1 Pan Cogito szczycił się w młodości niebywałym bogactwem przyjaciół jedni za górami zamożni w talenty i dobra inni jak […]
WILKI Marii Oberc Ponieważ żyli prawem wilka historia o nich głucho milczy pozostał po nich w kopnym śniegu żółtawy mocz […]
Na pierwszym planie widać dorodne ciało młodzieńca broda oparta o piersi kolano podkurczone ręka jak martwa gałąź zamknął oczy wyrzeka […]
Zaprawdę wielka i trudna do wybaczenia jest moja niewierność bo nawet nie pamiętam dnia ani godziny kiedy was opuściłem przyjaciele […]
Myślałem Znam ją przecież dobrze Tyle lat żyjemy razem Znam Ptasią głowę Białe ramiona I brzuch Aż pewnego razu W […]
Wskutek zamknięcia w ciemnych i nie przewietrzanych pomieszczeniach twarze ich zostały dokładnie przenicowane. Bardzo chcieliby mówić, ale wargi zjadł piasek. […]
1 Nad Zatoką San Francisco – światła gwiazd rankiem mgła która dzieli świat na dwie części i nie wiadomo która […]
1 Szczenię pustych obszarów nie gotowego świata ścieram ręce do krwi pracując nad początkiem ziemię niepewną jak dmuchawiec pielgrzymią stopą […]
Posiałem na gładkiej roli drewnianego stołka ideę nieskończoności patrzcie jak mi ona rośnie – mówi filozof zacierając ręce Rzeczywiście rośnie […]
1 O Trojo Trojo archeolog przez palce twój przesypie popiół a pożar większy od Iliady na siedem strun – za […]
Jan przyszedł dzisiaj rano śnił mi się ojciec mówi Jechał w dębowej trumnie ja blisko karawanu idę a ojciec do […]
Rzeko – klepsydro wody przenośnio wieczności wstępuje w ciebie coraz bardziej inny że mógłbym być obłokiem rybą albo skałą a […]
Drży i faluje Drży i faluje niepokojem ogromna przestrzeń małych planet która jak morze mnie pochłonie uwięzie w pulsach sekundniki […]
Zasypiamy na słowach Budzimy się w słowach Czasem są to łagodne Proste rzeczowniki Las albo okręt Odrywają się od nas […]
1 Cały szedł w szumie szat kamiennych laurowy rzucał cień i blask oddychał lekko jak posągi a szedł jak kwiat […]
Zbyt stary żeby nosić broń i walczyć jak inni – wyznaczono mi z łaski poślednią rolę kronikarza zapisuję – nie […]
Cóż ja z tobą czułości w końcu począć mam Czułości do kamieni do ptaków i ludzi Piwinnaś spać we wnętrzu […]
Po deszczu gwiazd na łące popiołów zebrali się wszyscy pod strażą aniołów z ocalałego wzgórza można objąć wzrokiem całe beczące […]
Niedźwiedzie dzielą się na brunatne i białe oraz łapy, głowę i tułów. Mordy mają dobre, a Oczka małe. One lubią […]
W tym pokoju są trzy walizki łóżko nie moje szafa z pleśnią lustra kiedy otwieram drzwi sprzęty nieruchomieją ogarnia mnie […]
Wielka brązowa beczka, w którą leją z góry błękit paryski, srebro arabskie, zieleń angielską. Dodają jeszcze szczyptę różu indyjskiego i […]
Co będzie Kiedy ręce Odpadną od wierszy Gdy w innych górach Będę pił suchą wodę Powinno to być obojętne Ale […]
Jego twarz groźna w chmurze nad wodami dzieciństwa (tak rzadko trzymał w ręku moją ciepłą głowę) podany do wierzenia win […]
Pocisk który wystrzeliłem W czasie wielkiej wojny Obiegł kulę ziemską I trafił mnie wplecy W momencie najmniej stosownym Gdy byłem […]
Jerzy poleca listem poleconym malarza Tadeusza także ze Lwowa czekam kiedy się zjawi do tego Paryża (miasto takie sobie przecenione) […]
Odeszły pasterskie fletnie złoto niedzielnych trąbek zielone echa waltornie i skrzypce także odeszły – pozostał tylko bęben i bęben gra […]
To jest zupełnie nieudany diabeł. Choćby ogon. Nie długi, mięsisty z czarnym pędzlem włosów na końcu,. ale mały, puszysty i […]