Polska poezja

Wiersze po polsku


“Skargi jakiegoś Ikara”

Cni kochankowie prostytutek – Szczęsny to, rzeźwy, syty chór! Ja – iżem drgał w objęciach chmur – Mam zbity grzbiet […]

Zapach Egzotyczny

Kiedy przymknąwszy oczy w ciepły zmierzch jesieni Wdycham twojego łona upalnego wonie, Widzę szczęśliwe rzeki, w których słońce płonie Monotonne […]

“Czynsz”

By z czynszem swoim być w porządku, Ma człowiek dwa poletka żyzne, Musi urabiać tę caliznę Lemieszem żaru i rozsądku. […]

To The Reader

Stupidity, delusion, selfishness and lust torment our bodies and possess our minds, and we sustain our affable remorse the way […]

Spleen

Więcej mam wspomnień, niż gdybym żył od stuleci… Wielki grat z szufladami pełnymi rupieci, Gdzie wiersze, bileciki, procesy, romanse, Włosy […]

CORRESPONDENCES

The pillars of Nature’s temple are alive and sometimes yield perplexing messages: forests of symbols between us and the shrine […]

Olbrzymka

W czasach kiedy natura monstrualne płody Rodziła co dzień ze swej potęgi ogniowej, Chciałbym wtedy przebywać przy olbrzymce młodej Niby […]

“Gra”

W wypłowiałych fotelach stare kurtyzany, O twarzach żółtobladych, oczach z porcelany, Mizdrzące się a wstrętne i za każdym ruchem Głośne […]

“Otchłań”

Pascal miał otchłań, która wciąż płynęła za nim. Ach, wszystko jest otchłanią! Żądza – mara – słowo – Czyn! Nieraz […]

“Wzlot”

Nad doliny, nad góry, jeziora i morza, Nad chmury, poza kręgi słonecznych promieni, Poza kres wypełnionej eterem przestrzeni, Dalej niźli […]

XXVII UNE CHAROGNE

Rappelez-vous l’objet que nous vîmes, mon âme, Ce beau matin d’été si doux : Au détour d’un sentier une charogne […]

“Gra”

W wypłowiałych fotelach stare kurtyzany, Zwiędłe, wymalowane, z okiem pełnym cieni, Mizdrzące się: na szyjach pereł sznur nizany, W chudych […]

Muzyka

Muzyka mnie niekiedy ogarnia jak morze! Ku mojej gwieździe bladej Pod stropem mgły lub w puste eteru przestworze Rozpinam żagiel. […]

Wzlot

Nad doliny, nad góry, jeziora i morza, Nad chmury, poza kręgi słonecznych promieni, Poza kres wypełnionej eterem przestrzeni, Dalej niźli […]

XLV LE POISON

Le vin sait revętir le plus sordide bouge D’un luxe miraculeux, Et fait surgir plus d’un portique fabuleux Dans l’or […]

“Klejnoty”

Najdroższa, dobrze znając me upodobania, Choć naga, zatrzymała klejnoty na sobie, Ich przepych jej nadawał wyraz panowania Jak niewolnicom Maurów […]

“Flakon”

Są wonie, których siła porowatość rzeczy Ujawnia i spoistość kryształu niweczy. Otwierając przybyłą ze Wschodu szkatułę, Co broni się swym […]

Wyrzut Pośmiertny

Kiedy nareszcie zaśniesz, piękna pomrocznico, W głębinie mauzoleum czarno-marmurowej, Co wystarczy ci tedy za strojną alkowę, I kiedy dół wilgotny […]

XXXVII

Que diras-tu ce soir, pauvre âme solitaire, Que diras-tu, mon cœur, cœur autrefois flétri, A la trčs-belle, ŕ la trčs-bonne, […]

THE ALBATROSS

Often, to pass the time on board, the crew will catch an albatross, one of those big birds which nonchalantly […]

“Do przechodzącej”

Miasto wokół mnie tętniąc huczało wezbrane. Smukła, w żałobie, w bólu swym majestatyczna Kobieta przechodziła, a jej ręka śliczna Lekko […]

Wampir

XXXI Wampir Ty, co tak weszłaś w serce moje, Jak sztylet w głąb wrażego łona, Ty silna jak demonów roje, […]

Odpowiedniki

Natura jest świątynią, gdzie filary żywe Ślą niekiedy w głąb mroczną zagadkowe głosy – Człowiek w lesie symbolów czyta tajne […]

Piękno tłum. Marian Piechal

XVII Piękno Pięknam jest, o śmiertelni, niby sen z kamienia, A pierś moja, co rani niejednego w świecie, Na to […]

XL RÉVERSIBILITÉ

Ange plein de gaîté, connaissez-vous l’angoisse, La honte, les remords, les sanglots, les ennuis, Et les vagues terreurs de ces […]

III ÉLÉVATION

Au-dessus des étangs, au-dessus des vallées, Des montagnes, des bois, des nuages, des mers, Par-delŕ le soleil, par-delŕ les éthers, […]

“Przemiany wampira”

Niewiasta, ust czerwienią znaczona zuchwałą, Niby żmija na węglach w skrętach prężąc ciało, Trąc o łoże pierś pełną żądz nieujarzmionych, […]

XXVI LE SERPENT QUI DANSE

Que j’aime voir, chčre indolente, De ton corps si beau, Comme une étoffe vacillante, Miroiter la peau! Sur ta chevelure […]

Litanie Do Szatana

Ty nad wszystkie anioły mądry i wspaniały, Boże, przez los zdradzony, pozbawiony chwały, O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj! […]

“Romantyczny zachód słońca”

Jakże piękne jest słońce, gdy się rozpłomienia Rzucając nam dzień dobry! Jak wybuch z ciemności – Szczęśliwy ten, kto może […]

Świt duchowy

XLVI Świt duchowy Gdy świt białoróżowy w rozpustnika duszy Spotyka się z dręczycielem sumień – Ideałem, Działaniem tajemnicy mściwej w […]

“Albatros”

Niekiedy dla igraszki żeglarze załogi Chwytaja albatrosy, bujne ptaki morza, Które ciągną, senliwe towarzysze drogi, Za okrętem prującym gorycze bezdroża… […]

XLI CONFESSION

Une fois, une seule, aimable et douce femme, A mon bras votre bras poli S’appuya ; — sur le fond […]

“Krajobraz”

Chcąc układać eklogi w czystych uczuć mowie, Sypiałbym blisko nieba jak astrologowie I jako sąsiad dzwonnic śledził oniemiały Ich unoszone […]

“Luna melancholijna”

Dziś wieczór Luna jakoś bardzo rozmarzona; Jak piękność zanurzona w poduszkach po brodę, Co nim sen nierychliwy wreszcie ją pokona, […]

“Zaproszenie do podróży”

Siostrzyczko, pieszczotko, Ach pomyśl, jak słodko Daleko odlecieć nam razem! Pierś czuciem otwierać. I żyć, i umierać W tym kraju, […]

LXXI LE TONNEAU DE LA HAINE

La Haine est le tonneau des pâles Danaďdes ; La Vengeance éperdue aux bras rouges et forts A beau précipiter […]

CONSECRATION

When by an edict of the sovereign powers the Poet enters this indifferent world, his mother, spurred to blasphemy by […]

IX LE MAUVAIS MOINE

Les cloîtres anciens sur leurs grandes murailles Etalaient en tableaux la sainte Vérité, Dont l’effet réchauffant les pieuses entrailles Tempérait […]

Cienie

Tak. Tym razem nie mialem juz wyboru. Musiałem odejść. Myślałem kiedyś o tym jak łatwo jest byc kretynem. Ten ciagly […]

XIX LA GÉANTE

Du temps que la Nature en sa verve puissante Concevait chaque jour des enfants monstrueux, J’eusse aimé vivre auprčs d’une […]

“Do tej, co zbyt wesoła”

Twa głowa, gest, twój wyraz zmienny Piękniejsze od pięknych pejzaży; Śmiech bawi się na twojej twarzy Jak na niebie wietrzyk […]

V ***

J’aime le souvenir de ces époques nues, Dont le soleil se plaît ŕ dorer les statues. Alors l’homme et la […]

Fontanna krwi

Niekiedy zdaje mi się, że krwi mojej fale Uchodzą gdzieś ze mnie, słyszę ich rytmiczne żale, Jak bijącej fontanny przeciągłe […]

“Sonet jesienny”

Pytają mnie twe oczy, przejrzystsze od wody: “Mów, dziwaczny kochanku, czy mam zalet dużo?” Bądź piękna i milcz, błagam! Moją […]

XIV L’HOMME ET LA MER

Homme libre, toujours tu chériras la mer! La mer est ton miroir ; tu contemples ton âme Dans le déroulement […]

“Trucizna”

Wino nadaje klitek ubogich lichocie Przepych własnej purpury I jak czarodziej wznosi bajeczne marmury W swoich oparów złocie, Niczym smugi […]

“Tańcząca żmija”

Lubię, senny mój aniele, Złotą, mieniącą Na przecudnym, gibkim ciele Twą skórę lśniącą! Włosów twoich las odurza Wonną głębiną, Dłoń […]

LXXIV SÉPULTURE

Si par une nuit lourde et sombre Un bon chrétien, par charité, Derričre quelque vieux décombre Enterre votre corps vanté, […]

Do Czytelnika

Głupota, grzechy, błędy, lubieżność i chciwość Duch i ciało nam gryzą niby ząb zatruty, A my karmim te nasze rozkoszne […]

X L’ENNEMI

Ma jeunesse ne fut qu’un ténébreux orage, Traversé çŕ et lŕ par de brillants soleils ; Le tonnerre et la […]

“Zegar”

Zegar! Bóstwo złowróżebne, okropne, szydercze, Co mówi nam Pamiętaj! i wskazuje palcem: Wkrótce Ból wibrujący celnie, niby w tarczę, Ugodzi […]

De profundis clamavi

Jedynie, ukochana, błagam twej litości Z głębi przepaści mrocznej, gdzie serce me kona! Wszechświat to czarny, nad nim z ołowiu […]

Modlitwa Do Szatana

Chwała Tobie, Szatanie, cześć na wysokościach Nieba, gdzie królowałeś, chwała w głębokościach Piekła, gdzie zwyciężony, trwasz w dumnym milczeniu! Uczyń, […]

XXXVI TOUT ENTIČRE

Le Démon, dans ma chambre haute, Ce matin est venu me voir , Et, tâchant de me prendre en faute, […]

“Epigraf na potępioną książkę”

Czytelniku sielankowy, Trzeźwy, spokojny człowieku, Rzuć tych pieśni kwiat niezdrowy, Wykąpany w orgii ścieku. Jeśli cię szatan nie wdrożył, W […]

***

Pewnej nocy ze straszną Żydówką spędzonej – Niczym trup obok trupa tak przy mnie leżała – Marzyłem obok tego kupionego […]

IV CORRESPONDANCES

La Nature est un temple oů de vivants piliers Laissent parfois sortir de confuses paroles ; L’homme y passe ŕ […]

“Albatros”

Czasami dla zabawy uda się załodze Pochwycić albatrosa, co śladem okrętu Polatuje, bezwiednie towarzysząc w drodze, Która wiedzie przez fale […]

Opętany

XXXVII Opętany Kir przysłonił już słońce, I ciebie, mój cudzie, Luno mojego życia! niechaj mrok oplecie; Pal, albo marz – […]

XXXIV LE BALCON

Mčre des souvenirs, maîtresse des maîtresses, — O toi, tous mes plaisirs, ô toi, tous mes devoirs! Tu te rappelleras […]

XLIV LE FLACON

Il est de forts parfums pour qui toute matičre Est poreuse ; — on dirait qu’ils pénčtrent le verre. Quelquefois […]

XVIII L’IDÉAL

Ce ne seront jamais ces beautés de vignettes, Produits avariés, nés d’un sičcle vaurien, Ces pieds ŕ brodequins, ces doigts […]

“Ostrzegacz”

Kto się człowiekiem słusznie zwie, Ten chowa w sercu żółtą żmiję, Co tam niby na tronie żyje, Na każde “Chcę” […]

Nieuniknione

LXXXIV Nieuniknione I Poczęta kędyś w nieba sferach Idea, Postać czy Istota, Upadła w sine Styksu błota, Gdzie Nieb spojrzenie […]

XII LA VIE ANTÉRIEURE

J’ai long-temps habité sous de vastes portiques Que les soleils marins teignaient de mille feux, Et que leurs grands piliers, […]

“Staruszeczki”

W odwiecznych stolic świata błędnik wężowaty, Gdzie wszystko, nawet groza, w zachwyt się przemienia, Melancholia fatalna pędzi mnie na czaty, […]

Śmierc artystów

CXXIII Śmierć artystów Ileż razy mam jeszcze dzwoneczkami dzwonić, Całować w niskie czoło mdłą Karykaturę? By wreszcie w cel utrafić, […]

“Marzenie Ciekawego”

Mów, czy ci smak boleści, jako mnie, jest znany? Czyli, jak mnie, dziwakiem ogół cię nazywa? Miałem umierać. Był to […]

Litania do Szatana

Ty nad wszystkie anioły mądry i wspaniały, Boże przez los zdradzony, pozbawiony chwały, O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj! […]

“Hymn do piękna”

Czy jesteś, Piękno, z nieba czy tez z piekła rodem? W twym spojrzeniu anielskim i szatańskim płynie Cnota mącona zbrodnią, […]

Buntownik

Anioł gniewny, wskroś niebios, chyżym lotem orła Mknie, drze z libertyna głowy włosów garście, Targa nim wściekle, woła: “Rychło zakon […]

“Otchłań”

Pascal miał swoją otchłań, szła z nim nieprzerwanie. Biada! Wszystko – przepaścią, czyn, żądza, marzenie, Słowo! I nieraz czuję, gdy […]

Otchłań

Pascal miał otchłań, która wciąż płynęła za nim. Ach, wszystko jest otchłanią! Żądza – mara – słowo – Czyn! Nieraz […]

LII L’HEAUTONTIMOROUMENOS

Je te frapperai sans colčre Et sans haine, — comme un boucher! Comme Moďse le rocher, — Et je ferai […]

“Do madonny”

Pragnę tobie zbudować, Madonno, o Pani! Ciemny, podziemny ołtarz w mych cierpień otchłani. Wydrążę w jak najgłębszym mego serca mroku, […]

Maska

XX Maska Posąg alegoryczny w guście Odrodzenia Ernestowi Christophe – rzeźbiarzowi Oto bezcenne wdzięku florenckiego tchnienie. W falowaniu wypukłych mięśni […]

“De profundis clamavi”

Jedynie, ukochana, błagam twej litości Z głębi przepaści mrocznej, gdzie serce me kona! Wszechświat to czarny, nad nim z ołowiu […]

“Cyganie w drodze”

Oto plemię prorocze o oczach płonących Rusza w drogę dźwigając dzieci na swych barkach I raz po raz w ich […]

Guiding Lights

Rubens Garden of Sloth, Lethe s fountainhead, pillow of flesh where no dream is of love but where life seethes […]

Skargi Jakiegoś Ikara

Cni kochankowie prostytutek – Szczęsny to, rzeźwy, syty chór! Ja – iżem drgał w objęciach chmur – Mam zbity grzbiet […]

Siedmiu starców

XC Siedmiu Starców Wiktorowi Hugo O wielkie, rojne miasto! tyś marzeń krainą, Gdzie widmo zatrzymuje przechodnia w dzień biały! Tajemnice […]

“Puchacze”

Jak bożki dziwne okiem krwawym Puchacze zmierzchu wypatrują, Zasiadłszy rzędem, medytują W stuletnich cisów cieniu czarnym. Godziny szarej tej czekają […]

XXV

Avec ses vętements ondoyants et nacrés, Męme quand elle marche, on croirait qu’elle danse, Comme ces longs serpents que les […]

XV DON JUAN AUX ENFERS

Quand Don Juan descendit vers l’onde souterraine, Et lorsqu’il eut donné son obole ŕ Charon, Un sombre mendiant, l’œil fier […]

Dwie Dobre Siostry

CXII Dwie Dobre Siostry Rozpusta i Śmierć są to dwie przyjemne panny, Skore do pocałunków, pełne zdrowia, siły, Ich łona […]

“Wino mordercy”

Jam wolny, żona ma zabita! Teraz już mogę pić bez przerwy. Jej krzyk mi rozszarpywał nerwy, Kiedy wracałem bez grosika. […]

Powrotność

Aniele pełen ładu, czy ty znasz te lęki, Wstyd, wyrzuty sumienia, napady niemocy I niejasne koszmary tych straszliwych nocy, Co […]

“Modlitwa”

Chwała Tobie, Szatanie, cześć na wysokościach Nieba, gdzie królowałeś, chwała na głębokościach Piekła, gdzie zwyciężony, trwasz w dumnym milczeniu! Uczyń […]

Nieodwołalne

LIV Nieodwołalne Powiedz, czy można zdusić w sobie głos sumienia, Żywy, prężny, niesforny, Co jak robak wśród trupów ma w […]

Miłość Kłamstwa

Gdy widzę, jak przechodzisz, moja obojętna, I poddajesz harmonii smyczkowego pienia Krok, ruch, gest, drgnienie serca, a nawet rytm tętna, […]

Zniszczenie

Miotający się ciągle demon mnie okala I płynie wokół, wiatru nieuchwytnym drżeniem, Połykam go i czuję, jak płuca mi spala […]

LIX SPLEEN

Pluviôse irrité contre la ville entičre De son urne ŕ grand flots verse un froid ténébreux Aux pâles habitants du […]

“Padlina”

Wspomnij na tę rzecz, którą ujrzeliśmy, miła, W piękny ranek o letniej porze: Gdzie dróżka czyni skręt, padlina wstrętna gniła […]

Księżyc urażony

Księżyc urażony Luno, którą wstydliwie czciły nasze dziady! Z sinych pól, gdzie za tobą jak promienny harem Hufy gwiazd wyłuskanych […]