Słońcu w hołdzie
Był czas, gdy czczono Słońce. Przez wiele stuleci Budowano mu wieże, złociste ołtarze, Składano hołd o świcie – aż w […]
Był czas, gdy czczono Słońce. Przez wiele stuleci Budowano mu wieże, złociste ołtarze, Składano hołd o świcie – aż w […]
W kopule dębu gruzły błyszczą chore. Spada liść z perłą. Groźny to ornament! Dąb zasłabł – wykwit buja mu i […]
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt się nie będzie tłumaczył, że nie mógł […]
Skrwawione ręce, opalone skrzydła – Anioł usłyszał – „Odejdź! nic nie wskórasz.” I już nie błyszczą srebrne w słońcu pióra, […]
Życie jest tak gwałtowne! Przerywa, nie słucha, napada, krzyczy, tupie, męczy, zmienia maskę, że aż sen ma gorączkę, śpiąc w […]
Angielko zacnego serca, która na bliskie już więta, Wybierasz powinszowania urzeczona nimi – zaklęta, Gdyż barwne sš i dziecinne – […]
Wicher chmury rozwiesza, szumi zapachami, park utonął w jeziorze, drzewa w wodzie milczą. Róża półmrok fiołkowy białą farbą plami, pies […]
Bór zastygł w kościół z żelaza i rdzy – w kopule niebo b3ękitne jak chabry niebieści blado słupów mrok popielny… […]
Budda głosił naukę swoją bez nadziei, Ezechiel z Jeremiaszem ciskali gromami Na żądze ludzkie, hienom podobne i wilkom, Wielki Sokrates […]
Szkicownik poetycki (1939) 14 Cóż znaczy ta legenda o paligenezie kwiatów, tylekroć powtarzana w szpargałach okultystycznych, jako rzecz dowiedziona, którą […]
Leszczyna się stroi w fioletową morę, a lipa w atłas zielony najgładszy… Ja się już nie przebiorę, na mnie nikt […]
Cichy Dzień. Dzień Przytułek. Litościwy szpital. Leży Pani, Ginąca Od Śmiertelnej Rany Ktoś Się Nad Nią Pochylił. Czy Śpi? Ktoś […]
Na niebotycznym modrzewiu, modrzewiu o lekkich włosach, który się w światła zarzewiu kołysze, i w złotych rosach wisi ptaszęce gniazdko […]
Nazwijcie ją, jak chcecie, Straszną czy Obłędną, Wojną Maszyn, Narodów czy Ras. Wszystko jedno, Gdyż mam już dla niej imię, […]
Wzgardzilimy surowš ojczyznš i słodkš, kuszšcš obczyznš… W nieboszczyznę zapatrzeni, w jej gwiadziste stropy, obracamy teleskopy. Maria Pawlikowska – Jasnorzewska […]