Z wiatrem
Jesienie rok za rokiem idą, gwiazdy jak deszcze szyby tną. Zielone łanie na polanie, u okien huczy serca bąk. Nie […]
Jesienie rok za rokiem idą, gwiazdy jak deszcze szyby tną. Zielone łanie na polanie, u okien huczy serca bąk. Nie […]
Basi Madonno moja, grzechu pełna, W sen jak w zwierciadło pęknięte wprawiona. Duszna noc, kamień gwiazd na ramionach I ta […]
Dziewczynka o oczach jak ścięty jawor mieszka w domu z martwej cegły i smutku. W szklanym zmierzchu podchodzi do okien, […]
Madonno moja, grzechu pełna, W sen jak w zwierciadło pęknięte wprawiona. Duszna noc, kamień gwiazd na ramionach I ta trwoga, […]
Moje myśli są ciemniejsze od obcych słów proroków moich słów prawdziwych nie zna nikt. Kto z was wierzy, że oto […]
Śnieg wieje – ciszy gołąb – W miast wyspy lekkie. Szumią miękkie powieki, Kręci się białe koło. Zapomniane już, zapomniane […]
W potoku włosów twoich, w rzece ust, kniei jak wieczór – ciemnej wołanie nadaremne, daremny plusk. Jeszcze w mroku owinę, […]
We mnie – góry ciężkie wiatr podnosi, Ponad chmury – groźne młoty jak ciężary, I rozrywa je mocarnym tchem i […]
Was było trzech aniołów w koronach krwawych ogni, byliście zbrodniom podobni śnionym w nawach kościołów i byliście jak harfy pól-boże, […]
Heksametr fal łacińskicho czerwony zachód. Obłoki brzęczą, pejzaż je spędza do dolin. Do widzenia, słońce mija jak pocałunek i drzewa-pastorały […]
Unieś głowę jak źródło, z niej powstanie kolor i nazwanie wszechrzeczy, i płynienie porom. Widzisz, wszystko spełnione, czas po brzeg […]
Oto rozmawiam z cieniami rycerzy W głuchej, wygasłej urnie mojej ziemi, A głosy jak organy rosną i strudzeni, Tyle wieków […]
Chodzę lasem, zostawiam nie ślady, lecz tropy i sapię w wąskiej norze oddechem włochatym. Czy to prawda, że żyłem rybą […]
Smutny, jaki smutny człowiek uśpiony w zdarzeniach, w zdarzeniach prawdziwych. Jakbyś kreślił kółko na piasku, a w dębów cienie jak […]
Śnią się dalekie łowy. Wtedy się odmyka łuk grzbietu, który długo tężał w zamyśleniu, i z wolna noc się pije […]
Słyszę co noc konary rzek, które pod ziemią się prężą, co noc za sercem rąk goniąc nie chwytam. Oto deszcze […]
Trzeba nam było długo iść w nienawiść (roztarty w gwiazdy kryształ chrupał nam pod butem) i dni w przegniły, żółty […]
Więc pokochałeś kruche, ciepłe ciało, Które się w formach słowiczych ustało, Jak mleko płynie w szklanym smukłym dzbanie, Skrzypiec ma […]
Kraju, kraju ujrzany przez zielone szkło. Szare osiołki płyną jak łzy zarosłym dnem wspomnienia. Te krajobrazy, nim spadną, wiszą na […]
Powietrze aniołów pełne, A ich przejrzysty trzepot Jest jak natchnione ciepło Nad ognia złotą wełną. Dziewczynko, która fruwasz, Na ptaki […]
Dzień wróbli i jasności! W dzbanuszkach małych ptaszków świat się ustał miłością, niefrasobliwą łaską. Na wyciągnięcie ręki mam czystość ich, […]
Ojcu To odwaga – życie wzdycha tak ciężko w pokoju opustoszałym z myśli który każdy dzień czyściej wygładza dla nich […]
Czarne cheruby kołyszą widnokrąg. Konno, na koniu przestrzelonym przez wiatr. Ziemia oddycha już wolniej i mokro, wroną leniwy kracze trakt. […]
Już nie pamiętam, jak las szumi śniegiem, Jak słońce złotem w ciszę lasu pryska, Kiedy płaszczyzna obłąkana biegiem Ucieka pędem […]
Więc nie poszukasz mnie w oberżach kwiatów i nie wyślesz mi zamiast listu – szklarki. Co wieczór widzę twoje oczy […]
Sny dziecinne pachniały wanilią. Jak oderwać to życie od trwogi? Te dni jak małe bożki w oliwkowym lesie – – […]
Leżymy w łożu mrocznym jak na dnie strumienia wyschłego. Włosy długie, poplątane wioną, rozdzielają się, łączą jak smugi cierpienia i […]
Chmura z miedzi uderza, Blaskiem bije w puklerzach, Jeśli puklerz – to oczy z ołowiu. W lasach siwych od błysków […]
Nie wiem nic. Jest wokoło ten rzeczy niepokój, który rzeki przesyca i morza obłoków, który jest sam przez siebie, a […]
Trzeba umieć ludzi pokochać, Jeśli nie ogień, ustami wyrzucać jasność, Życie jak granat wybucha, Wybuchło, zgasło. A tu by trzeba […]
1 Mazowsze. Piasek, Wisła i las. Mazowsze moje. Płasko, daleko – pod potokami szumiących gwiazd, pod sosen rzeką. Jeszcze wczoraj […]
Znów wędrujemy ciepłym krajem, malachitową łąką morza. (Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach.) Na fioletowoszarych łąkach niebo rozpina płynność […]
Stojąc przed lustrem ciszy Barbara z rękami u włosów nalewa w szklane ciało srebrne kropelki głosu. I wtedy jak dzban […]
Któraś wiodła jak bór pomruków Ducha ziemi tej skutego w zbroi szereg, Prowadź nocne drogi jego wnuków, Byśmy milcząc umieli […]
O! nie jestem człowiekiem: huczy noc nade mną. Płomień mój jak anioły odchodzące w ciemność. Ogromne, całe w blasku sine […]
Ten wiersz jest żyłką słoneczną na ścianie jak fotografia wszystkich wiosen. Kantyczki deszczu ci przyniosę – wyblakłe nutki w nieba […]
Zmierzch spada słodko w ciężkie ramiona bzów plusz wpada oknem ciężkirni pluskami – krew noc przechodzi firanki – łąki powiewne […]
Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, malowali krajobrazy w żółte […]
Do palców przymarzły struny z cienkiego krzyku roślin. Tak się dorasta do trumny, jakeśmy w czasie dorośli. Stanęły rzeki ognia […]
Cień Twój na drzwiach przykuty białym światłem lampy Kołysze się cichutko w takt łez, co szeleszczą, I płynie łukiem długim […]
Ona stojąc w jeziorze ręce obraca do góry i z nich unoszą się z wolna kwiaty i białe motyle, kiedy […]
Arkebuzy dymiące jeszcze widzę, jakby to wczoraj u głowic lont spłonął i kanonier jeszcze rękę trzymał, gdzie dziś wyrasta liść […]
Koń bryzgiem srebrnych dzwonków parska w zieloną ruń jak wodę miękką kwiaty przynoszą w barwnych garstkach świt gęstych rzek na […]
O nieba płynnych pogód, o ptaki, o natchnienia. Nie wydeptana ziemia, nie wyśpiewane Bogu te drzewa, te kaskady iskier, ten […]
Rzeka pachnie jak ryba. Ryba jest liściem deszczu oderwanym od białej gałęzi szelestu, od zbuntowanych okrętów chmur – A wyginane […]
Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę I grzbiet jak pręt rozgrzany stygnie, Niech mi nie kładą gwiazd na skronie I […]
To niebo zadymione, które mi śpiewa do snu, i wy, porty dalekie, kołysane na masztach, mgły wieczne jak dzień, który […]
I Kołyszemy się, kołyszemy, wmurowani w pejzaż szubienic. Wieje śmiercią znużoną. Jak kruk krąży niebo drapieżnie i cicho dzwoni wiatr […]
Jesiennych liści, twoich włosów zapach, brzęczy trwogi pęknięty zegar. Od gwiazd wieje chłód, zagasł świecznik lata i mój żal czarnym […]
Są takie zjawy dalekie, odległe (kartki wydarte z dziecięctwa i wspomnień), w snach gdzieś powstały i teraz nadbiegły, żeby się […]
I Ach, umieram, umieram. Jesień cień unosi na ciepłe ogrody. Jabłka tak już, śliwy, ciemne wody namarszczają się w znużenia […]
Wiatr, co krajobraz w kształt milczenia nadął Niesie żagle z umarłych okrętów. To znaczy: sen dopełniał radość. To znaczy: śmierć, […]
I. Góry Kamienie, kamienie, daleko, szeroko, osiołki spłoszone po drogach się wloką powoli, powoli, ciężarem stłoczone, u szyi, u szyi […]
* * * Tych miłości, które z nami Na strumieniach białych płyną, Co jak chmury nad głowami Czasem każą zapominać, […]
Upływa lęku biały jeleń w motylim pląsie nóg. Kołuje wiatr i dmie jak strzelec w wydęty chmury róg. Pieść dymi […]
Daleki powrót w ukos dróg zardzewiałych, Adamie. Nie wraca się na przełaj drogą, słowem, rozpaczą, przez zamieć. Mosty, drogi potrzaskane, […]
Pościnano drzewa światowidom, ścięto głowy buntom dziecięcym, bo nie przyjdą anioły z ptasich puchów, nie przyjdą. Oto nóż szafotów do […]
Nie płacz marcem w smutne łąki – powietrze Noce zmierzchają co dzień i co dzień szersze Kotłem księżyca biją o […]
Nie bój się nocy – ona zamyka Drzewa lecące i ptasie tony W niedostrzegalnych, mrocznych muzykach, W przestrzeni kute – […]
O, dziecko smutne, o ty zagubiony w żalu najczystszym za wrót niedomknięciem, którędy by duch przewiał natchnionym cyklonem i wiarę […]
Ciało mojego ciała i światło mojej myśli, chciałbym, by ci się ogień pełen szelestu przyśnił, z którego żółte kwiaty wyplusną, […]
Melancholijne damy o rękach z żółtego wosku, kukły z oczami z fałszywych obłoków, pobladłe wargi zanurzają w spokój jak w […]
O fauno moja: łagodne zwierzęta kontynentów opasłych i wysp z majoliki. Już przybywacie, białe słonie smutku i niepisanych wierszy brzęczące […]
Kiedy zabolą nas nogi tysiącem drzew, pójdziemy dalej księżycem – przez słup oporu – postój, gdy noc jak pręt leszczynowy […]
Dokąd to jeszcze? Ten cień stoi we mnie Jak obraz wieczny mego zatracenia, Rdzewieje tarcza i gorzknieje ziemia Pod zamyśleniem […]
Nie wierzę w twoje oczy, jak się nie wierzy w niebo. Wilgotne chmury. Jak co dzień wracam z własnego pogrzebu. […]
Dziewczyna śpiąc odrzuca ręce w górę, w sąsiedni sen, który się o nią otarł, a nad nią drżą ciągnące długim […]
Znużone wieczory odpoczywają na matach morza (o, złoto sypane garściami ponad zielone gaje!) drżą czarne cyprysy nocą opite jak słodkim […]
Jak żuk powoli, nie patrząc dokoła, w twardym pancerzu, on! rycerz z chityny, idzie, gdzie anioł woła, jeśli jeszcze woła, […]
Legenda Wydęte karawele o żaglach z czerwonych motyli, Pachnące cynamonem, pieprzem i imbirem, Upływają po morzach mosiężnych, a w tyle […]
On w wielości stoi pośród rzeczy, które rosną w potwornej przemianie, pośród roślin przezroczystych mieczy, pośród zwierząt, ludzi, a poznanie […]
Jeżeli życie tak nas odstało i nie doleci żadne wołanie, odbierz nam, Panie, ten proch – nie ciało, śmierć daj […]
Martwa pieśń, przyjaciele, bo gdzie rąk zabrakło, tam i pieśni nie staje, a żaglom ni tratwom nie płynąć tam, nie […]
Oto jest chwila bez imienia: drzwi się wydęły i zgasły. Nie odróżnisz postaci w cieniach, w huku jak w ogniu […]
To było dawniej niż pudełka od cygar I atlantyda o ludziach dalszych niż tajemnica, Gdy na szerokich ławicach wieczór barczysty […]
Deszcz jak siwe łodygi, szary szum a u okien smutek i konanie. Taki deszcz kochasz, taki szelest strun, deszcz – […]
Matce Pan Bóg uśmiechnął się i wtedy powstała ziemia, podobna do jabłka złotego i do zwierciadła przemian. Po niej powoli […]
Kto mi odda moje zapatrzenie I mój cień, co za tobą odszedł? Ach, te dni jak zwierzęta mrucząc, Jak rośliny […]
Szary pejzaż tętni kroplami w rzeki gęste, lśniące jak ołów, noc przepędza do pustych obór czarne chmury, stada bawołów. Po […]
Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie, i moje dłuto lotne. Ja jestem, zanim minie wiek na […]
Drzewa jak rude łby barbarzyńców wnikały w żyły żółtych rzek. Biało się kładł popiołem tynku wtopiony w wodę miasta brzeg. […]
Żegnaj, księżniczko jawy. W akwarelowe miasta, pędzi koń mój drewniany płosząc ptaki krzewów, gdzie ty w kamienny pejzaż jak biały […]
I Ten wiersz jak śmierć jest smutny i obojętny jak śmierć. Szare koty pod światło puszą ostrą sierść. Żółty lament […]
Niebo złote ci otworzę, W którym ciszy biała nić Jak ogromny dźwięków orzech, Który pęknie, aby żyć Zielonymi listeczkami, Śpiewem […]
Tak wzrastamy, idziemy przez czas i kochanie. Bogu nie dowierzamy, ludzie kłamią nam. Jeszcze rok, jeszcze życie, a co pozostanie, […]
Nie wystarczy nas na to milczenie I płacz za umarłym czasem. Rosną na ścianie, w ogień schodzą cienie. Obce przeszły, […]
Drzewa – to chumr zgęszczenia, pod nimi dzwoni ziemia, nad nimi rwą wezbrane planety z brązu lane. Lasy – smutku […]
Deszcz się w błoto leje smugowaty, szyby krzyczą kroplami uderzeń, chodnikowe poszarzały kraty ciemną smugą deszczu błotnych zwierzeń. I drzew […]
Wiatr gra chorały nocy na organach podwórz; z pyska chłapie ulicom kroków szara piana, a noc mży czarnym piaskiem w […]
Miła moja, kochana. Taki to mroczny czas. Ciemna noc, tak już dawno ciemna noc, a bez gwiazd, po której drzew […]
Jak wtedy jest nas wszędzie troje, Ja i ty, ja i ty, A za oknem wiatr uchodzi pękniętym obojem, Narasta […]
Czyny kalekie zmienione w rzeczy Rosną milczeniem pod niebem płaskiem, Które zgaszone jest trupim blaskiem Pod nim stygnącej sprawy człowieczej. […]
Kobieta, którą kochałeś, upłynęła w listy, spotykasz ją w szybie każdego tramwaju. Gdy odpoczywasz pod przydrożną gwiazdą, w ciszy zmęczeni […]
Wiem, że przyjdziesz, noc będzie rozgrzana, Duszna ciszą i płomieniem bzowym; Kwiaty wiosny niosąc na kolanach Spłyniesz ciszą i ciszą […]
Papier wezbrał, a dłoń jak odcięta niałym ptakiem biegła po nim sama, aż stanęła; wtedy z czaszki zmiętej ziała odchłań […]
Oto jak pomnik własnego miłowania u sinych wód milczeniem stoję, a dołem płyną trumny i posłania, a górą czas i […]
Elegia dziecięca Na fortecy z białego piasku bije zegar z kukułką trwogi. Gdzie mnie wiedziesz, smutku, do laski przykutego jak […]
Dym układa się w gryfy, postaci i konie nad rozlewanym ogniem, a on czesząc grzywy żółtych promienie woła :”Przez gwiazdy […]
1 Oto stoimy nad ziemią tragiczną. Pobojowisko dymi odwarem strzaskanych wspomnień i snów. Lepkimi krwią pytaniami zdejmujemy hełmy przyrosłe do […]
Stojąc pod niebem bez góry i dołu tętnię dojrzały do wielkości gwiazd. Własnych zaklęć ogromne koło krążę po niebie płynącym […]