Życie
Od jesieni do jesieni życie w biegu się nie leni i od lata znów do lata jak kurzawa z wichrem […]
Od jesieni do jesieni życie w biegu się nie leni i od lata znów do lata jak kurzawa z wichrem […]
Jedno mam tylko pragnienie: rozkoszy, Bo rozkosz tylko wiedzę ćmi i zgłusza, Energię myśli gnie, zadumę płoszy, A nieszczęśliwa jest […]
Rozległe, nieskończone suchych piasków morze, Pustynia, której oko sępa nie przesięga; Gdzieś za niebieskim sklepem blada różu wstęga, W górze […]
Kocham Cię za to, że Cię kochać muszę, ocham Cię za to, że Cię wielbić mogę, kocham Cię za to, […]
Szukałem Ciebie pośród kobiet roju, czekałem Ciebie o każdej godzinie i pełen byłem trwóg i niepokoju, że zanim przyjdziesz, życie […]
Nie sądź po ustach do uśmiechu skorych, ze się ból w czyjejś nie zagnieździł duszy; nie wiesz, jak często nieraz […]
Idzie na pola, idzie na bory Na łąki i na sady, Na siwe wody, na śnieżne góry, Na miesiąc idzie […]
Dawna chwała mi się śni, Dawna chwała dawnych dni, Dawna siła, dawna moc Śni mi się w miesięczną noc. Gdzie […]
Ta trawa, której nikt nie kosi, ta woda, której nikt nie pije, nikomu nie pachnące kwiaty — — oh! tam […]
Goryczki – szafirowe kwiaty w dolinie – Wasz uśmiech świeci w oczy – zatapiam w nim oczy – Wasz uśmiech […]
Płomienie w mojej duszy tłumią się i kłębią, W sercu moim jest gorycz, pustka i tęsknota, Oczy me w nieskończone […]
Przez ogród idą pełen cudnych kwiatów, Na piersi twarze zadumane kłonią, Nie upajają się czarowną wonią Ani wieńcami stroją się […]
Taki tam spokój… Na gór zbocza Światła się zlewa mgła przezrocza, na senną zieleń gór. Szumiący z dala wśród kamieni […]
Nie z „mojej sfery”, Bogu dzięki, Była kochanka ma. nie miała wypieszczonej ręki, kocham pisała przez h a. Zupełnie była […]
Szukałem Ciebie pośród kobiet roju, czekałem Ciebie o każdej godzinie, i pełen byłem trwóg i niepokoju, że zanim przyjdziesz, życie […]
„Z żywymi trzeba naprzód iść, Po zycie sięgać nowe”, A nie z martwymi ziemię gryźć, Umarłych tulić głowę. Bliższy nam, […]
Dopókim kwiaty znosił z pól, Dopókim siano nosił z łąk, Dopóty śmiał się ze mnie król I miał się ze […]
Ty nie giń marnie, gdy w serce cię rani Zabójczy grot: Ty nie uciekaj do cichej przystani, Gdy ryknie grzmot. […]
Tam – – chciałbym jedno: w niezmiernym Przestworzu Tonąć, jak delfin tonie w wielkim morzu, I patrzeć z góry, jak […]
Śpij serce moje – nic już nie zakłóci spokoju twego, ciszy i martwoty- ona odeszła i nigdy nie wróci. Śpij […]
U stóp mych dzika przepaść. W ciemnym niebie blady świeci księżyc, podobny wodnej białej lilii, co kielich swój nad ciemne […]
Szukałem Ciebie pośród kobiet roju, czekałem Ciebie o każdej godzinie i pełen byłem trwóg i niepokoju, że zanim przyjdziesz, życie […]
Przeklęty szary życia dzień – – Jakby szedł człowiek przez moczary, A za nim wlókł się jego cień, W zmroczy […]
Gdy tak samotny w domu siedzę, Od ludzi, świata spraw daleko: O ludziach, świecie zapominam, Mary przed myślą mi się […]
Z kim ja rozmawiam w gwiazdy zapatrzony? Z siłą, co kiedyś gwiazdy postrąca, Co przejdzie Wszechświat, jak burza niszcząca, Miecąc […]
Kiedy patrzę na nędzę, co jest życia rdzeniem, Nędzę ludzi i zwierząt, i roślin: ból, trwoga, Bezradność mię owłada – […]
Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała […]
Bezduszna, ciemna, bezmyślna ludzkości, Czym byś ty była, gdyby nie geniusze, Co blaskiem swojej świecą ci jasności, Myśl ci swą […]
Nadmiar wstrętu do życia codziennej podłości Jest mi chlebem i wodą, co trują i duszą: Nie mam już w sercu […]
Ze skał wywiedźcie okręt mój, Królewski dziób jastrzębi, Rozwijcie białych żagli zwój Na ciemnomodrej głębi… Już się kołysze dumny maszt, […]
Kocham cię! Słodycz twojego spojrzenia świat w czarodziejską wizję mi zamienia, a świat mój cały pod twoją ręką, u twej […]
Wyspa umarłych… Nagie, strome skały, wkoło dalekie, nieskończone morze, gaj cyprysowy, ciszą skamieniały, spokój wód wieczny… Bóg śmierci posępny duszom […]
Daleko został cały świat, wiatr tylko po uboczy nagiej, pożółkłej, o szarych mchach, jęczące skrzydła włóczy Nie przyszła tutaj ze […]
Lubię więdnące kwiaty pełne bladej ciszy, Oczyma się patrzące w niebo omdlałem- modlitwę ich przedśmiertna ucho moje słyszy, pożegnanie i […]
Prometeusz Ogniu ty, co tam w ziemi wnętrznościach, głęboko Wrzesz, huczysz i potrząsasz kamienną opoką Ty potęgo straszliwa, wstań! rwij […]
Serce moje znużone przynoszę w tę stronę – – Łąki już od krokusów stoją ukwiecone, Kieliszki fijoletu mienią się do […]
Wybiegła dusza znowu tak, jak wprzód, snuć się po lasach, nurzać w szumie wód, na skał się wdzierać osępiały szczyt, […]
W tę cichą, senną, wonną noc majową czuję twe ręce ponad moją głową– słonią mi świat… O! Gdyby więcej pod […]
Gdybym dziś umrzeć miał, jakże nędznemi Wydałyby mi się wszystkie boleści Mej własnej duszy i wszystkie wszechziemi – W obliczu […]
Szalone słonie przed się pędzą, Nie wiedząc dokąd ani po co? Nie dbając, co obalą piersią, Co pod nogami podruzgocą? […]
Kto zawsze tylko żył w pustyni, Niechaj nikogo ten nie wini, Że nie podniosą się rozpacze I tylko nad nim […]
O cudowne, pląsające Nad głębiami śnieżnych fal, Wy, wodnice rudowłose O płomieniu białych ciał, Wy, wodnice których bioder Lśni gwiazdami […]
Wieża z granitu nam przeszkadza, Zasłania widok tu i tam – – Niech więc się zejdzie tłum i władza, Niech […]
O kwiatku, kwiatku mały, jakże zazdroszczę ci spokoju coś w tobie jest ze skaly, coś w tobie jest ze zdroju, […]
Przychodzą na mnie godziny zwątpienia, Gdy tracę wiarę w Twoją dobroć, Panie, W Twe miłosierdzie, w Twoje miłowanie, W wolę […]
Na jakichś pustyń niezmiernych ogromie, Co w cichych mroków oceanie toną, Cień w długiej szacie stoi nieruchomie Z głową bezładnie […]
Rano. Świta zaledwie. Na Giewontu głowie Opierają się senne, błękitne niebiosy, Na trawie wokoło mnie świecą krople rosy I las […]
Nad polem pustem, szerokiem, głuchem ćma ptaków czarną zawisła chmurą, krążą jak liście gnane podmuchem wiecznego wiru, kracząc ponuro. Pośród […]
Nad oceanu przywiódł brzeg Szatan, zły duch, człowieka I rzekł mu: patrz na fale te, Co idą tu z daleka. […]
KONAJ, ME SERCE… Konaj, me serce – – po co żyć ci dalej? Żadne z twych pragnień nigdy się nie […]
Samotność O, jakże słodką jest samotność moja; Jest to na piersiach, jak kowana zbroja, Jest to na głowie, jako hełm […]
Czasem nagle uczuwam naokoło siebie Taką straszną samotność, że wzrok kryję w dłonie, By nie widzieć tej pustki na ziemi, […]
Przekląć, zapomnieć — i nigdy już więcej Myślą nie wrócić!….Dosyć miałem krzyży I dosyć cierni — żyłem jak straceńcy…. Nim […]
Ja, kiedy usta ku twym ustom chylę, nie samych zmysłów szukam upojenia, ja chce, by myśl ma omdlałą na chwile, […]
Melancholia, tęsknota, smutek, zniechęcenie Są treścią mojej duszy… Z skrzydły złamanemi Myśl ma, zamiast powietrzne przerzynać bezdenie, Włóczy się, jak […]
I Otóż jestem znów w lesie tym cichym i cudnym, Otóż znowu tę samą woń powietrzną chłonę, Otóż znowu w […]
A kiedy będziesz moją żoną, umiłowaną, poślubioną, wówczas się ogród nam otworzy, ogród świetlisty, pełen zorzy. Rozwonią nam się kwietne […]
„Na mieczu moim były wtenczas wieki….” Juliusz Słowacki, Król – Duch Pełzałem, nędzny, w niskim życia lesie, Związane mając w […]
Stokroć jest drzewu skazanemu lepiej, Jeśli je piorun od razu rozszczepi, Niż kiedy czerw mu wśliźnie się pod korę I […]
Wciągam wicher jak rumak, gdy na step wybieży, Wicher od Tatr wiejący, bystry, ostry, świeży – – Zda mi się, […]
Mistrzu! Niech żyje Twoja lutnia złota, Na której struny światłem tęczy skrzą; Niech żyje cudna Twej myśli robota, Promieniejąca wyobraźni […]
Szukają bóstwa: jedni z nich w popiele nurzając głowy i ścieląc się w kurzu przy marmurowych posągów podnóżu albo w […]
Spokojność senna i milczenie w srebrnej melodii księżycowej na nieskończone szły przestrzenie, ciche na wzgórzach snując cienie i zatapiając się […]
Cicho i wolno, jak mgła, co się z rana Znad łąk podnosi przy lekkim powiewie Wschodniego wiatru i w przestrzeń […]
O morze, morze! Czyliż jest na tobie gdzieś wyspa taka, gdzie bym mógł być sam, jak w grobie? O, niechaj […]
Zaszumiał ciemny, głęboki las, żałość się po nim niesie, niezmierny smutek, ogromny ból zaszumiał w ciemnym lesie. Czemuż, o lesie, […]
Odpocząć!… Oto jedno, jedyne pragnienie, Jakie mam jeszcze… Znależć kędyś ciche leże, Jakichś jezior błękitnych dalekie wybrzeże I błękitnego nieba […]
Dziś, kiedy życia mego słońce z wolna spada, Ni przyjaźń mnie otacza, ani wdzięczność ludzi; Z jednej strony mej stoi […]
Już nie wiem, co poza mna było – czy żyłem kiedy?…czy kochałem?… Zda mi się, stoję za mogiłą – cóż […]
O źródło, źródlo, źródło smutne, Źródło wśród czarnych drzew i jarów – – Gdy wzrosły drzewa, siłą rzutne, Patrzyli ludzie, […]
„Die Hand, die Samstags ihren Besen führt, Wird Sonntags dich am besten caressiren.” Goethe Pamiętam pierwszy spacer z tobą: wieczór […]
Ślimak mi się powoli przed oczyma wlecze – – Jakże mi przypomina zwykłe życie człecze: Ciężko się sunie – macki […]
Brązowozłotym liściem błyszczą się skorusze głęboko w zagęstwionej Wierchcichej dolinie; wkoło gładkich uboczy olbrzymie pustynie, okryte przez pożółkłozłotej trawy plusze. […]
Na sine góry, na czarne bory Skoszone szare łany Pada księżyca światła mgławica Jak gdyby szron świetlany I ziemia cała […]
Serce me spało, a moja myśl tonęła gdzieś w lazurze, nagle ujrzałem przy sobie tuż skromniutką, czarną różę. Wspaniałą krasą […]
Ciemno. W powietrzu wilgoć. W Rysach potok huczy staw uderza o brzegi, bulgota i pluszcze; wiatr błądzi przez nadwodne, puste, […]
Wykołysałem cię wśród fal mych snów, jak limbę gdzieś nadwodną, śniłem cię cichą i pogodną — — ach, jak mi […]
Życie – to zwykłe życie, ciche, szare – Kiedy mnie w swoje chwyciło ramiona, Jak wampir z duszy mej wyssało […]
Daleki, cichy grobie, ileż pod twym wiekiem Śpi wróżb, ile nadziei… Lecz tylko człowiekiem Był ten, który tu mieszka. wiem, […]
Na kształt archanioła Z ognistym mieczem w dłoni, z gwiazdami dokoła Zlatuje na człowieka młodość i pokrywa Duszę dziecka, jak […]
Gwiazdy, wy kwiaty, co się rozwijacie Na łące niebios o cichym wieczorze, A kiedy wstają przedsłoneczne zorze, Jak brylant w […]
Długo się we mnie opierała w duszę Iluzja w pierwszym zaszczepiona tchnieniu, Długom wbrew woli ulegał otusze I o mym […]